Polska wygrała na wyjeździe z liderem grupy B Niemcami aż 4:0 (3:0) w meczu eliminacji piłkarskich mistrzostw Europy do lat 21. Dwie bramki w Aspach zdobył Adrian Benedyczak, a po jednej Michał Skóraś i Kacper Kozłowski. Rywale od 19. minuty grali w dziesiątkę.
Podopieczni Macieja Stolarczyka odnieśli w Aspach duży sukces, wygrywając wysoko z rywalem, który w czterech poprzednich meczach eliminacji młodzieżowych ME odniósł komplet zwycięstw.
Na zamglonym stadionie w Aspach Polacy zagrali koncertowo i już w pierwszym kwadransie spotkania odebrali Niemcom wszystkie atuty. Wynik spotkania w 5. minucie otworzył Adrian Benedyczak. Napastnik Parmy z zimną krwią pokonał bramkarza rywali, choć futbolówka trafiła do niego nieco przypadkowo - po rykoszecie. Młody piłkarz zdobył także drugiego gola dla naszej reprezentacji. Świetnym prostopadłym podaniem popisał się Jakub Kamiński. Tym razem Benedyczak uderzył podcinką nad interweniującym bramkarzem. Pierwszy kwadrans gry zamknęliśmy zdobywając trzeciego gola. To za sprawą Michała Skórasia, który przedarł się lewym skrzydłem i strzelił mocno z bardzo ostrego kąta. Pierwszy kwadrans gry zamknęliśmy zdobywając trzeciego gola. To za sprawą Michała Skórasia, który przedarł się lewym skrzydłem i strzelił mocno z bardzo ostrego kąta.
Cztery minuty później sytuacja Niemców stała się jeszcze trudniejsza. Za faul na środku boiska na wychodzącym na tzw. czystą pozycję Benedyczaku czerwoną kartkę zobaczył Manuel Mbom.
Osłabieni gospodarze dążyli do zdobycia choćby jednej bramki, lecz znakomicie spisywał się golkiper Legii Warszawa Cezary Miszta. Miał też nieco szczęścia - w 45. minucie piłka po strzale z rzutu wolnego Angelo Stillera trafiła w słupek.
W drugiej połowie Niemcy dość długo mieli przewagę, stworzyli kilka sytuacji, ale w końcówce spotkania do głosu doszli biało-czerwoni. W 87. minucie sytuacji sam na sam nie wykorzystał Kamiński.
Trzy minuty później pracowitego piłkarza Lecha znów powstrzymał bramkarz rywali, ale przy dobitce Kacpra Kozłowskiego był już bezradny.
Mimo porażki Niemcy pozostali na pierwszym miejscu w tabeli, jednak mają taki sam dorobek punktowy jak Izrael (po 12). Polacy awansowali na trzecią pozycję - 10.
We wtorek biało-czerwoni podejmą w Krakowie - na stadionie "Pasów" - Łotwę, którą na inaugurację eliminacji pokonali na jej terenie 2:0.
Turniej finałowy MME odbędzie się latem 2023 w Gruzji i Rumunii. Awans wywalczą zwycięzcy dziewięciu grup oraz najlepszy zespół z drugiego miejsca. Pozostałe drużyny z drugich lokat utworzą cztery pary barażowe. Stawkę uzupełnią obaj współgospodarze.
Niemcy - Polska 0:4 (0:3).
Bramki: Adrian Benedyczak (5, 12), Michał Skóraś (15), Kacper Kozłowski (90).
Żółte kartki: Niemcy - Angelo Stiller; Polska - Cezary Miszta, Łukasz Bejger, Kamil Kruk, Konrad Gruszkowski.
Czerwona kartka: Niemcy - Manuel Mbom (19, za faul).
Sędzia: Luis Godinho (Portugalia). Widzów 3994.
Skład reprezentacji Polski: Cezary Miszta - Konrad Gruszkowski, Łukasz Bejger, Kamil Kruk, Jakub Kiwior, Michał Skóraś (84. Mateusz Żukowski) - Nicola Zalewski (62. Kacper Kozłowski), Mateusz Bogusz, Łukasz Poręba, Jakub Kamiński - Adrian Benedyczak (69. Kacper Śpiewak).