Michał Kwiatkowski będzie dziś bronić białej koszulki najlepszego młodzieżowca Tour de France na liczącym 242 kilometry królewskim etapie Tour de France. Peleton wjedzie dziś na słynny szczyt Mont Ventoux, zwany "Olbrzymem Prowansji". Polski kolarz ekipy Omega Pharma-Quick Step nie kryje, że ma przed wspinaczką na to wzniesienie pewne obawy.
Trochę obawiam się Mont Ventoux - przyznał Kwiatkowski na mecie wczorajszego etapu. Polak będzie dziś jednak walczył nie tylko ze słynnym wzniesieniem, ale i największym rywalem w walce o białą koszulkę najlepszego zawodnika w klasyfikacji młodzieżowej. Jego przewaga nad kolumbijskim góralem Nairo Quintaną wynosi 34 sekundy. Biorąc pod uwagę skalę trudności 15. etapu, jest ona bardzo niewielka.
Porównanie umiejętności jazdy po wysokich górach Kwiatkowskiego i Quintany wypada na korzyść Kolumbijczyka. Na pierwszym etapie Tour de France w Pirenejach, z metą w Ax-3 Domaines, mistrz Polski stracił do rywala 1.42 min. W Bagneres-de-Bigorre, gdzie kończył się drugi pirenejski odcinek, Kwiatkowski finiszował z kolei w tej samej grupce co Quintana.
Góra w Prowansji, z księżycowym krajobrazem w okolicach szczytu, jest owiana złą sławą. W 1967 roku podczas etapu Tour de France zmarł Anglik Tom Simpson. Jak się później okazało, stosował środki dopingujące, które w połączeniu z upałem, dały tragiczny efekt. To wydarzenie przypomina obelisk stojący przy jednym z zakrętów.
Mont Ventoux jest nieodłącznie kojarzony z Tour de France, choć na trasie znajdował się tylko 14-krotnie, a mety etapu wyznaczano tam jedynie osiem razy. Po raz pierwszy kolarze wspinali się na "Olbrzyma Prowansji" w 1951 roku (górska premia). Ostatnim zwycięzcą etapu był Hiszpan Juan Manuel Garate w 2009 roku. W tym samym roku, ale podczas innego wyścigu - Criterium du Dauphine, etap na Mont Ventoux wygrał Sylwester Szmyd.
Dzisiaj kolarze rozpoczną 20-kilometrową finałową wspinaczkę - z różnicą wysokości ponad 1600 metrów i średnim kątem nachylenia 7,6 proc. - mając w nogach 222 kilometry.
Po 14 etapach lider wyścigu Brytyjczyk Chris Froome wyprzedza Holendra Bauke Mollemę o 2.28 min oraz Hiszpana Alberto Contadora o 2.45. Kwiatkowski jest siódmy ze stratą 4.44.
(MRod)