Piłkarze ręczni Vive Targów Kielce rozegrają kolejny mecz w Lidze Mistrzów. Rywalem macedoński Metalurg Skopje. Przed tygodniem polski zespół wygrał na wyjeździe 23:21. Jeśli uda się wygrać ponownie, drużyna z Kielc będzie bardzo blisko zwycięstwa w swojej grupie.
Świetna forma zespołu z Kielc spowodowała, że bilety na mecz z Metalugriem rozeszły się w ciągu zaledwie dwóch dni. Komplet publiczności może z pewnością pomóc w odniesieniu sukcesu. Kibice mogą wywrzeć dużą presję na drużynie przyjezdnej oraz na sędziach. To również dodatkowe wsparcie dla nas - uważa bramkarz Sławomir Szmal. Przed tygodniem Vive wygrało na wyjeździe w dużej mierze dzięki świetnej grze w defensywie, zdaniem popularnego "Kasy" teraz w Kielcach musi być podobnie. Z naszej strony mecz musi być taki sam jak spotkanie w Skopje. Moja postawa w bramce to przede wszystkim zasługa defensywy, która w pierwszym meczu z Metalurgiem grała bardzo dobrze - mówi zawodnik.
Pokonanie drużyny ze Skopje może mieć kluczowe znaczenie dla układu tabeli. Jeśli Vive wygra, bardzo przybliży się do zwycięstwa w grupie, a to pozwoli z kolei uniknąć najgroźniejszych rywali w pierwszych rundach fazy pucharowej. W razie porażki - obie drużyny zrównają się punktami i wtedy walka o pierwsze miejsce może się toczyć do ostatniej kolejki.
Goście zagrają w Kielcach osłabieni. W ostatnim meczu Ligi Regionalnej wiązadła w kolanie naderwał lider defensywy Słoweniec Mladen Kozlina. To z pewnością wpłynie na jakość obrony drużyny z Macedonii. Kłopoty zdrowotne ma także najlepszy strzelec Vive Chorwat Ivan Cupić, z tego powodu odpoczywał w ostatnim meczu z Powenem Zabrze, ale dziś ma być gotów do gry. Jego zdaniem kluczem do zwycięstwa będzie kolektywna gra całego zespołu. Gra zespołowa, która opiera się na solidnej i agresywnej defensywie. Pokazaliśmy to w Skopje. Chcemy powtórzyć taką grę w Kielcach. Jeśli z tego uda nam się wyprowadzić skuteczne kontrataki, to rywalowi będzie ciężko z nami walczyć - mówi zawodnik.
Do gry w wieczornym meczu powinni być gotowi także ostatnio przeziębiony Michał Jurecki i Krzysztof Lijewski. Początek meczu w Kielcach o 18.00.