Vive Targi Kielce wygrały kolejne spotkanie w Lidze Mistrzów w piłce ręcznej. Podopieczni trenera Bogdana Wenty pokonali na wyjeździe HC Newa St. Petersburg 31:21.
Wicemistrzowie Rosji uznawani są za jedną ze słabszych drużyn w tegorocznej edycji LM. Mecz z Vive potwierdził te opinie. Kielczanie pewnie zwyciężyli, a różnica 10 bramek świadczy o przewadze nad rywalem.
Do 15. minuty mecz był wyrównany. Przy stanie 8:7 dla Vive jego trener Wenta poprosił o czas. Pobudka okazała się skuteczna, bo od tej chwili kielczanie zaczęli powiększać przewagę, kończąc pierwszą połowę wynikiem 17:10. Ponad połowę bramek dla mistrzów Polski do przerwy - aż 11, z czego 5 z rzutów karnych - zdobył grający na prawym skrzydle Chorwat Ivan Cupic.
W drugiej połowie kielczanie również dyktowali warunki. Pierwszą bramkę po przerwie Rosjanie zdobyli dopiero w 38. minucie.
Przewaga gości była na tyle wyraźna, że w końcówce zadebiutował w Lidze Mistrzów 20-letni bramkarz Kamil Buchcic, który może pochwalić się kilkoma udanymi interwencjami.
W następną sobotę Vive Targi rozegra w Kielcach kolejne spotkanie LM, a przeciwnikiem będzie Gorenje Velenje ze Słowenii.