Borussia Dortmund rozgromiła Freiburg 5:0 w meczu 7. kolejki Bundesligi. Fantastycznie spisali się reprezentanci Polski. Dwie bramki zdobył Robert Lewandowski, a jedną dołożył Jakub Błaszczykowski.
Już po pierwszej połowie Borussia prowadziła 2:0, ale przed przerwą do bramki trafiał tylko Marco Reus. W 35. minucie bramkarz Freiburga odbił piłkę po strzale Nuriego Sahina. Dopadł do niej Reus i sprytną podcinką otworzył wynik spotkania. Tuż przed przerwą czerwoną kartkę obejrzał obrońca gości Fallou Diagne, a po faulu na Robercie Lewandowskim sędzia podyktował rzut karny zamieniony na bramkę przez Reusa.
Kilkanaście minut po wznowieniu gry trafił już napastnik reprezentacji Polski. Lewandowski obrócił się w polu karnym z piłką, mimo asysty obrońcy, i przelobował wychodzącego bramkarza. Gol stadiony świata. W 70. minucie "Lewy" trafił ponownie, ale tym razem była to właściwie formalność. Po podaniu Jonasa Hoffmanna z prawego skrzydła wystarczyło dołożyć nogę.
Dla Lewandowskiego to był to piąty i szósty gol w tym sezonie. Nasz napastnik w Bundelidze uzbierał już 60 goli i dogonił w tym zestawieniu najlepszego Polaka - Jana Furtoka. Nikt nie ma chyba wątpliwości, że niebawem "Lewy" ten wynik zdecydowanie poprawi.
Ostatniego gola w tym spotkaniu zdobył wprowadzony na boisku po godzinie gry Jakub Błaszczykowski. Kapitan biało-czerwonej kadry przejął piłkę po dwójkowej akcji Lewandowski-Sahin. Minął bramkarza i strzelił do pustej bramki z ostrego kąta.
Cały mecz w barwach Bayeru Leverkusen rozegrał Sebastian Boenisch. "Aptekarze" wygrali z Hannoverem 2:0. Artur Sobiech został zmieniony w 60. minucie. 90 minut rozegrał Eugen Polanski. Jego Hoffenheim zremisowało 3:3 z Schalke Gelsenkirchen. Reprezentant Polski obejrzał żółtą kartkę.
Borussia utrzymała pierwsze miejsce w tabeli, choć wygrał także największy rywal Dortmundczyków - Bayern Monachium. Zespół Pepa Guardioli wygrał z VfL Wolfsburg 1:0 po bramce Thomas Muellera.
(MRod)