"Czuję smutek, (…) ale wciąż czuję się silny" - zadeklarował trener Realu Madryt Julen Lopetegui po kompromitującej porażce w niedzielnym El Clasico. Barcelona rozgromiła "Królewskich" aż 5:1! Niektóre hiszpańskie media już spekulują, że dni Julena Lopetegui w roli szkoleniowca Realu są policzone i być może wkrótce zastąpi go Włoch Antonio Conte.

Bohaterem niedzielnego El Clasico okazał się Urugwajczyk Luis Suarez, który skompletował hattricka. Dwa pozostałe gole dla "Dumy Katalonii" zdobyli Brazylijczyk Philippe Coutinho i Chilijczyk Arturo Vidal.

Jedyną bramkę dla "Królewskich" zapisał na swym koncie Brazylijczyk Marcelo: do siatki trafił w 50. minucie, gdy Barcelona prowadziła 2:0.

Była to najwyższa porażka Realu z Barceloną od 29 listopada 2010 roku, gdy "Królewscy" - również na Camp Nou - przegrali 0:5.

W tabeli La Liga Barcelona prowadzi obecnie, po dziesięciu kolejkach, z dorobkiem 21 punktów. Real - który w ostatnich pięciu ligowych meczach zdobył zaledwie punkt - ma na koncie 14 "oczek" i plasuje się dopiero na 9. pozycji.

Sytuacja "Królewskich" jest trudna i już przed niedzielnym spotkaniem spekulowano, że posada trenera Julena Lopetegui jest zagrożona. Sam szkoleniowiec twierdzi natomiast, że wciąż wierzy, że on i jego gracze mogą jeszcze odmienić losy tego fatalnego na razie sezonu.

Czuję smutek, podobnie jak zawodnicy. To bardzo ciężki cios, ale wciąż czuję się silny - mówił Lopetegui po ostatnim gwizdku niedzielnego El Clasico.

Natychmiast też zaznaczył, że "mamy dopiero październik".

Hiszpańska stacja radiowa "Onda Cero" i gazeta "Marca" poinformowały po meczu, że możliwym kandydatem do ewentualnego zastąpienia obecnego trenera Realu jest były szkoleniowiec m.in. Juventusu Turyn, Chelsea Londyn i reprezentacji Włoch Antonio Conte.

ZOBACZ wszystkie gole niedzielnego El Clasico! >>>>

Po raz pierwszy od 11 lat bez Messiego i Ronaldo

Warto wspomnieć, że niedzielne El Clasico było pierwszym od 11 lat starciem Barcelony z Realem, w którym nie wystąpili ani Lionel Messi, ani Cristiano Ronaldo.

Argentyńczyk leczy obecnie kontuzję: w poprzedniej kolejce La Liga, w spotkaniu z Sevillą (4:2), doznał pęknięcia kości prawej ręki. Ma pauzować jeszcze przez dwa tygodnie.

Portugalczyk z kolei latem, po trzecim z rzędu triumfie "Królewskich" w Lidze Mistrzów, przeniósł się z Realu do Juventusu Turyn.

(e)