Górnik i Cracovia, które przed 13. kolejką piłkarskiej ekstraklasy zajmowały dwa ostatnie miejsca w tabeli, odniosły w niedzielę zwycięstwa i opuściły strefę spadkową. Zabrzanie pokonali u siebie Zagłębie Lubin 2:0, a "Pasy" wygrały w Kielcach z Koroną 1:0.
Jedyną bramkę, jaka padła w Kielcach - i która na koniec sezonu może okazać się dla Cracovii bardzo ważna, zdobył w 14. minucie były piłkarz Korony Airam Cabrera. Hiszpan występował w kieleckim zespole - z powodzeniem - w sezonie 2015/16: zdobył wówczas 16 bramek.
O zwycięstwie Górnika Zabrze nad Zagłębiem Lubin zadecydowały natomiast dwa gole innego Hiszpana: Igor Angulo, wicekról strzelców poprzedniego sezonu, w 38. minucie wykorzystał karnego, a w 46. posłał piłkę do siatki głową.
Trzeba dodać, że drugą połowę lubinianie - którzy nie wygrali żadnego z sześciu ostatnich meczów, w tym pięciu w ekstraklasie - grali w dziesiątkę. Czerwoną kartkę (po drugiej żółtej) zobaczył tuż przed przerwą obrońca z Czarnogóry Sasa Balic.
Zwycięstwa Cracovii (13 pkt) i Górnika (12 pkt) sprawiły, że oba zespoły opuściły strefę spadkową - plasują się obecnie na 12. i 14. pozycji - a zepchnęły do niej beniaminków: Miedź Legnica (12 pkt) i Zagłębie Sosnowiec (10 pkt). Ten ostatni zespół może poprawić swoją pozycję jeszcze w tej kolejce - w poniedziałek zagra na wyjeździe z Wisłą Kraków - ale faworytem w tym starciu nie jest.
W sobotę, przypomnijmy, na pozycję lidera rozgrywek wskoczyła Lechia Gdańsk, która w derbach Trójmiasta pokonała Arkę Gdynia 2:1. Dzień wcześniej zaś prowadząca dotychczas w tabeli Jagiellonia zremisowała w Białymstoku z Legią Warszawa 1:1.
Lechia ma więc obecnie 25 punktów i o jeden wyprzedza Jagiellonię.
Czwarty w tabeli Piast Gliwice (22 pkt) zremisował w sobotę na wyjeździe z Wisłą Płock 1:1. Goście prowadzili po golu Piotra Parzyszka, ale w doliczonym czasie gry samobójcze trafienie zaliczył obrońca Piasta Jakub Czerwiński.
Podsumowanie będzie bardzo krótkie: zremisowaliśmy wygrany mecz - skwitował trener gliwiczan Waldemar Fornalik.
Jeszcze gorsze nastroje panują w Lechu, który uległ w Szczecinie Pogoni 0:3. W tabeli poznańska ekipa pozostała na szóstym miejscu (20 pkt), natomiast Pogoń, dla której było to czwarte zwycięstwo w pięciu ostatnich meczach i jednocześnie trzecie z rzędu u siebie, jest dziesiąta (16 pkt).
Wciąż nie wiedzie się Miedzi. W piątkowym meczu inaugurującym 13. kolejkę beniaminek został rozgromiony na własnym stadionie przez Śląsk Wrocław 0:5. Dwie bramki dla gości zdobył urodzony w Legnicy Marcin Robak, który z łącznym dorobkiem 112 goli w ekstraklasie awansował na 16. miejsce w elitarnym "Klubie 100". W obecnym sezonie Robak ma już 10 goli i jest liderem klasyfikacji strzelców.
Śląsk zajmuje w tej chwili 11. miejsce w tabeli ekstraklasy. Legniczanie - którzy w pięciu ostatnich meczach stracili aż 16 bramek i zdobyli tylko jeden punkt - są przedostatni.
(e)
