W 5. kolejce Ligi Mistrzów Tottenham Hotspur pokonał na własnym stadionie Olympiakos Pireus 4:2. W strzeleniu jednej z bramek dla gospodarzy, drużynie wydatnie pomógł chłopiec do podawania piłek. Podczas meczu podziękował mu trener Jose Mourinho.
Cała sytuacja wydarzyła się w 50. minucie spotkania. Tottenham przegrywał wtedy 1:2 i gonił wynik. Obrońca Olympiakosu wybił piłkę na aut.
Wtedy do akcji wkroczył chłopiec do podawania piłek, który szybko podał zastępczą futbolówkę Serge’owi Aurierowi. Ten wyrzutem z autu rozpoczął grę, na prawym skrzydle szybko pobiegł z piłką Lucas Moura i dośrodkował w pole karne. Tam był już Harry Kane, który wyrównał stan meczu.