Robiący furorę w barwach Manchesteru City norweski piłkarz Erling Haaland latem 2024 roku będzie mógł opuścić angielski klub, jeśli ktoś zgodzi się zapłacić za niego 200 milionów euro - ma wynikać z klauzuli w jego pięcioletnim kontrakcie, o której pisze portal "The Athletic".
Według portalu klauzula odnosi się jednak jedynie do klubów spoza Anglii, co sprawia, że odejście do lokalnego konkurenta "The Citizens" będzie praktycznie niemożliwe.
22-letni napastnik latem trafił do ekipy mistrza Anglii z Borussii Dortmund za 75 mln euro.
W 13 występach w barwach klubu z Manchesteru zdobył... 20 goli, z czego 15 w Premier League, gdzie zdecydowanie prowadzi w klasyfikacji strzelców, i pięć w Lidze Mistrzów.
Ostatnio Erling Haaland kupił swoje pierwsze mieszkanie w Norwegii w rodzinnej miejscowości Bryne za milion euro. Jest to luksusowy penthouse o powierzchni 140 metrów kwadratowych, nie licząc ogromnego tarasu.
Około tyle, jak podały norweskie media powołując się na wyliczenia brytyjskich gazet, zarabia 22-letni piłkarz... tygodniowo.
W kwietniu Norweg kupił willę w Marbelli z widokiem na morze o powierzchni 981 metrów kwadratowych za 6,5 miliona euro.