Łukasz Teodorczyk po sezonie opuści Udinese - informuje Tuttoudinese.it. Polak może jednak zostać we Włoszech. Jego usługami zainteresowane jest drugoligowe Frosinone.
To nie była udana przygoda. Teodorczyk przez dwa lata gry w Udinese wystąpił w 25 meczach i strzelił tylko jednego gola. W tym sezonie Serie A przebywał na boisku przez zaledwie 39 minut. Jego umowa z obecnym pracodawcą obowiązuje do 2022 roku, ale wszystko wskazuje na to, że wraz z końcem tegorocznych rozgrywek, Polak opuści drużynę z Udine.
Za niezbyt udanym pobytem w Udinese stoją przede wszystkim kontuzje. Teodorczyk kilkukrotnie zmagał się z urazami, które wykluczały go z gry na kilka meczów. Latem 2018 roku "Teo" przenosił się na półwysep Apeniński z belgijskiego Anderlechtu. Udinese zapłaciło za niego 3,5 mln euro. Teraz chciałoby odzyskać chociaż pewną część tej kwoty. 29-latek wyceniany jest na ok. 1,7 mln euro.
Według włoskich mediów to jednak nie koniec przygody Teodorczyka w Italii. Zainteresowanie jego usługami wyraża drugoligowe Frosinone, które wciąż walczy o awans do Serie A. Na ten moment Giallazzurri zajmują trzecie miejsce w tabeli. Rozgrywki Serie B zostaną wznowione 17 czerwca, a więc trzy dni przed włoską ekstraklasą. W Frosinone Teodorczyk spotkałby się z innym Polakiem - Przemysławem Szymińskim. Pracowałby też pod okiem legendarnego Alessandro Nesty - zauważa Onet.