Paul Voss wygrał pierwszy etap kolarskiego wyścigu dookoła Katalonii - jazdę indywidualną na czas. Rozpoczynający sezon Sylwester Szmyd stracił do Niemca 27 sekund i zajął 134 miejsce.
Trasa katalońskiej czasówki przebiegała przez Lloret de Mar - znany kurort na Costa Brava. Pokonanie ponad trzech i pół kilometra zajęło Paulowi Vossowi cztery minuty i 57 sekund. Drugi w klasyfikacji Amerykanin Levi Leipheimer był wolniejszy o sekundę, a trzeci Niemiec Andreas Kloeden stracił do swojego rodaka dwie sekundy.
Sylwester Szmyd był wolniejszy o niemal pół minuty. Ten wynik pozwolił Polakowi na zajęcie odległego 134 miejsca. Dla Szmyda to dopiero pierwszy występ w tym sezonie. Kolarz przyznaje, że jest bardzo zadowolony z okresu przygotowawczego. Zwłaszcza, że udało mu się uciec przed srogą zimą.
W ostatnich dniach ze startu w wyściug dookoła Katalonii zrezygnował Alberto Contador. Pod nieobecność Hiszpana największymi faworytami są bracia Andy i Frank Schleckowie z Luksemburga, Włoch Ivan Basso, Rosjanin Denis Mienszow i Hiszpan Carlos Sastre. Szmyd przyznaje, że w tym roku wyścig ten jest bardzo wymagający.
Wyścig dookoła Katalonii potrwa do 28 marca.