Były znakomity koszykarz NBA Scottie Pippen, sześciokrotny mistrz z Chicago Bulls, poinformował, że w wieku 33 lat zmarł jego najstarszy syn - Antron. Nie podał przyczyny śmierci, ale - jak przyznał - Antron chorował na astmę.

"Ze złamanym sercem dzielę się tym, że wczoraj pożegnałem się z moim pierworodnym synem Antronem" - napisał 55-letni Scottie Pippen na Twitterze.

"Piękna dusza odeszła zbyt wcześnie" - napisał Scottie Pippen. "Kocham Cię synku, odpoczywaj w pokoju - dopóki się nie spotkamy" - dodał.

"Obaj dzieliliśmy miłość do koszykówki i przeprowadziliśmy niezliczone rozmowy na temat tej gry. Antron cierpiał na przewlekłą astmę i gdyby jej nie miał, naprawdę wierzę, że dostałby się do NBA. (...) jednak zachowywał optymizm i ciężko pracował, a ja jestem dumny z tego, jakim stał się człowiekiem" - dodał były znakomity koszykarz.

Pippen miał ośmioro dzieci z różnych związków. W 1994 roku stracił córkę. Tyler zmarła dziewięć dni po urodzeniu.

Antron był najstarszym dzieckiem Pippena z pierwszego małżeństwa, urodził się w 1987 roku. Jego rodzice rozstali się w 1990 roku.

Syn byłego znakomitego koszykarza z drugiego małżeństwa, 20-letni Scotty Pippen junior, obecnie student uniwersytetu Vanderbilt, zgłosił się niedawno do tegorocznego draftu do ligi NBA.

Jego ojciec, oprócz sześciu tytułów mistrza NBA z Chicago Bulls (lata 1991-93 oraz 1996-98), wywalczył też m.in. dwukrotnie mistrzostwo olimpijskie z reprezentacją USA (1992, 1996). Jest członkiem koszykarskiej Galerii Sław NBA.