Nie udało się rozegrać uznawanego za hit premierowej kolejki ekstraklasy siatkarzy meczu Stoczni Szczecin z Treflem Gdańsk. Po dziesięciu akcjach w hali zgasło światło. Powodem był alarm przeciwpożarowy. Po długim oczekiwaniu zdecydowano o przełożeniu spotkania.
Początkowo uważano, że ktoś w toalecie zapalił papierosa włączając systemy zabezpieczenia hali. Jak donosi reporter RMF MAXXX Dawid Siwek przyczyną uruchomienia systemu bezpieczeństwa była jednak poważna awaria techniczna.