Na kortach w Nowym Jorku rozpoczyna się dziś czwarty turniej wielkoszlemowy. Na US Open wystąpi czworo polskich tenisistów - siostry Radwańskie, Łukasz Kubot i Jerzy Janowicz . Kibice biało-czerwonych wiążą największe nadzieje z występami Agnieszki Radwańskiej. Trudno jednak powiedzieć, że jej ostatnie starty napawają optymizmem.
Po słabym występie na londyńskich Igrzyskach Polka już za Oceanem dwa razy wyraźnie przegrała z Chinką Na Li - w Montrealu i Cincinatti. W New Haven Radwańska zeszła z kortu podczas meczu z Olgą Goworcową tłumacząc się kontuzją barku. Teraz zapewnia, że czuje się już lepiej, choć barka nadal lekko boli.
Radwańska zapowiada, że na US Open chce powtórzyć wynik z Wimbledonu, gdzie doszła do finału. Trzeba jednak pamiętać o tym, że w amerykańskim turnieju jeszcze nigdy nie grała nawet w ćwierćfinale.
Walkę na nowojorskich kortach "Isia" rozpocznie jutro od pojedynku z Rosjanką Niną Bratczikową sklasyfikowaną na 92. miejscu w rankingu WTA.
Na igrzyskach olimpijskich w Londynie wystąpiła w sumie siódemka reprezentantów Polski. Udało im się wygrać zaledwie dwa mecze.
Młodsza z krakowskich sióstr, 21-letnia Urszula pokonała Niemkę Monę Barthel 6:4, 6:3, ale później przegrała z byłą liderką rankingu WTA Tour, a obecnym numerem cztery na świecie, Amerykanką Sereną Williams 2:6, 3:6.
Poważne rozczarowanie przeżyła Agnieszka Radwańska, która po lipcowym występie w finale Wimbledonu była uważana za jedną z najpoważniejszych kandydatek do medali. Jednak w pierwszej rundzie przegrała z Niemką Julią Goerges 5:7, 7:6 (7-5), 4:6.
Debel krakowianek łatwo uporał się w pierwszej rundzie ze Słowaczkami Dominiką Cibulkovą i Danielą Hantuchovą 6:2, 6:1. Jednak później Polki uległy parze numer jeden w drabince - Amerykankom Liezel Huber i Lisie Raymond 4:6, 6:7 (3-7).
Bardzo słabo wypadli też inni polscy tenisiści. Pierwsze mecze w grze podwójnej przegrali Klaudia Jans-Ignacik i Alicja Rosolska oraz Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski.
Ostatnim polskim akcentem na wimbledońskich kortach był występ miksta Agnieszka Radwańska - Marcin Matkowski. Para ta przegrała z Australijczykami Samanthą Stosur i Lleytonem Hewittem 3:6, 3:6 już w pierwszej rundzie.