Romain Grosjean - francuski kierowca Formuły 1, który miał wypadek podczas wyścigu w Bahrajnie opublikował na Instagramie krótki film ze szpitala. Przyznał, że uratowała go tzw. aureola, czyli obręcz wystająca z kokpitu bolidu i chroniąca głowę.
Wszystko w porządku... Mniej więcej - powiedział 34-letni Grosjean, pokazując poparzone ręce w bandażach. Kilka lat temu nie byłem zwolennikiem aureoli, ale bez niej nie mógłbym z wami dziś rozmawiać - dodał Grosjean.
Kierowca podziękował wszystkim medykom, którzy otoczyli go opieką, a także osobom, które po wypadku pisały do niego wiadomości. Mam nadzieję, że wkrótce będę mógł już do was pisać - stwierdził. Powrotu do zdrowiach w komentarzach pod filmem życzyli mu m.in. kierowcy F1 tacy jak Pierre Gasly i Lewis Hamilton, a także gwiazdy innych dyscyplin - wśród nich tenisiści Elina Svitolina i Stan Wawrinka.