Piłkarze River Plate Buenos Aires awansowali do finału Copa Libertadores, odpowiednika europejskiej Ligi Mistrzów. W rewanżu przegrali ze stołecznym rywalem Boca Juniors 0:1, ale pierwsze spotkanie wygrali 2:0.
Bramkę we wtorkowym meczu strzelił Wenezuelczyk Jan Hurtado w 80. minucie.
Podobnie jak w pierwszej potyczce, rozegranej trzy tygodnie temu, odbyło się bez większych incydentów. Rewanż rozpoczął się z 15-minutowym opóźnieniem z powodu niezliczonych papierowych taśm rzuconych na murawę przez kibiców Boca Juniors.
Jesienią 2018 roku oba słynne argentyńskie kluby rywalizowały w finale Copa Libertadores. W pierwszym meczu był remis 2:2, a drugi miał się odbyć na stadionie River Plate. Przed spotkaniem pseudokibice tego klubu zaatakowali autokar zawodników Boca Juniors i spotkanie odwołano. Ostatecznie - ze względów bezpieczeństwa - doszło do niego na Santiago Bernabeu w Madrycie, gdzie ekipa River Plate zwyciężyła 3:1 po dogrywce.
W drugiej parze 1/2 finału rywalizują brazylijskie kluby Gremio Porto Alegre i Flamengo Rio de Janeiro. Na początku października padł remis 1:1. Rewanż na słynnej Maracanie 23 października.
Finał rozgrywek odbędzie się 23 listopada w Santiago.