Francuski wioślarz Emmanuel Coindre jako pierwszy przepłynął Ocean Indyjski pokonując trasę z zachodniego wybrzeża Australii na wyspę Reunion używając wyłącznie siły mięśni. 39-latek dokonał tego w 56 dni 7 godzin i 29 minut. Wcześniej w podobny sposób pokonał Atlantyk i Pacyfik.
Wiosłować przez 7 tysięcy kilometrów, w upale, to prawdziwe wyzwanie. Ostatni tydzień był naprawdę ciężki. Po Oceanie Spokojnym łódź się ślizga, a po Indyjskim trzeba jednak włożyć dużo więcej siły - opowiadał Coindre dziennikarzom. Wiosłowałem średnio 18 godzin dziennie, spałem trzy godziny. Miałem szczęście, że udało mi się uniknąć cyklonów, choć zaliczyłem dwie burze - wspominał.
Nie przeżyłem szczególnie dramatycznych momentów. To moja siódma podróż przez ocean i zaczynam być uodporniony - przyznał 39-latek. Jedynym delikatnym momentem była wywrotka drugiego dnia - dodał.
Od 2004 roku Francuz spędził samotnie na oceanach 549 dni. Przepłynął w sumie 49 tysięcy kilometrów i zaliczył 43 wywrotki, w tym dwie podczas trwającej od 30 listopada wyprawy z Australii na Reunion.
(mn)