Lider mistrzostw Europy Kajetan Kajetanowicz (Ford Fiesta R5) jest trzeci po pierwszym etapie Rajdu Barum, siódmej rundy cyklu. Prowadzi Czech Jan Kopecky (Skoda Fabia R5) przed rodakiem Vaclavem Pechem (Mini S2000).
To był dla nas wielki dzień, samochód jest OK. Na pierwszym odcinku wpadliśmy w dużą dziurę, ale Fabia okazała się bardzo mocna. Potem jechaliśmy dobrym tempem. Liczę, że jutro rano znajdziemy także dobry rytm - zapowiada Kopecky.
Czech jedzie rewelacyjnie, wygrał wszystkie osiem sobotnich odcinków specjalnych. Kajetanowicz poprawia czasy, na ostatnim sobotnim OS-ie Kudlovice o długości 17,9 km miał czas gorszy od zwycięzcy tylko o 0,2 s.
Przez cały dzień bardzo mocno cisnęliśmy, na koniec mamy drugi czas, tylko 0,2 sekundy za Kopeckym. Zobaczymy, co da się zrobić jutro. Kibice są wspaniali i bardzo im dziękuję - powiedział na mecie etapu Kajetanowicz.
Polska załoga (Kajetanowicz i pilot Jarosław Baran) zdobyła po pierwszym etapie pięć bonusowych punktów i powiększyli przewagę nad Irlandczykiem Craigiem Breenem (Peugeot 208 T16) w klasyfikacji generalnej ME.
Breen miał pecha, trzy razy przebił oponę i jest w klasyfikacji rajdu na 11. pozycji ze stratą 4.11,6 do lidera.
Przebiliśmy trzy opony i tylko w jednym przypadku wiem, gdzie to się stało. Uderzyliśmy w duży kamień. W pozostałych dwóch przypadkach jechaliśmy wolno i w nic nie uderzyliśmy. Jutro czeka nas ważny dzień, chcę poprawić swoją pozycję - deklaruje Irlandczyk.
W niedzielę kierowców czeka sześć odcinków specjalnych. Ostatni - Zlutava (8,0 km) rozpocznie się o 14.28. Pierwsza załoga na mecie w Zlinie zamelduje się o 15.41.
Po Barum ósmą rundą ME będzie Rajd Cypru w dniach 25-27 września.
(mal)