"Sanok ma bardzo dobry tor do jazdy szybkiej na lodzie. Już siedem lat temu debiutował Pucharem Sanoka, potem były mistrzostwa Europy, potem rundy mistrzostw świata. Teraz mamy imprezę finałową, imprezę światowego formatu" - mówi w rozmowie z reporterem RMF FM Kubą Wasiakiem prezes Polskiego Związku Motorowego Andrzej Witkowski. W piątek i w sobotę odbędzie się w Polsce finał Drużynowych Mistrzostw Świata w ice speedwayu. "Jeśli chodzi o złoto, to sądzę, że jeszcze przed zawodami jest ono zarezerwowane dla Rosji. Jest to reprezentacja tak silna, że chyba nikt nie będzie w stanie nawiązać z nią walki" - przyznaje prezes.
Kuba Wasiak: Finał drużynowych mistrzostw świata w Sanoku to nie pierwsza tego typu impreza w Polsce.
Andrzej Witkowski: W latach 90. dwukrotnie organizowaliśmy Grand Prix w ice speedwayu na warszawskich Stegnach. Były to indywidualne mistrzostwa świata. Z naszego punktu widzenia impreza była bardzo ciekawa, ale warszawiacy niezbyt się nią interesowali.
Jak doszło do tego, że zawody organizuje Sanok?
Po latach przerwy szukaliśmy nowego partnera, który podjąłby się organizacji. Sanok ma bardzo dobry tor do jazdy szybkiej na lodzie. Już siedem lat temu debiutował Pucharem Sanoka, potem były mistrzostwa Europy, potem rundy mistrzostw świata. Teraz mamy imprezę finałową, imprezę światowego formatu.
Na co stać polskich zawodników?
Mamy świetnego Grzegorza Knappa, który punktuje i został nominowany przez FIM do indywidualnych mistrzostw świata. Pojawił się Paweł Strugała - Polak mieszkający w Szwajcarii. Startuje od trzech lat, jesteśmy ciekawi jego formy. Polska drużyna korzysta z praw gospodarza i startuje po raz pierwszy w tej imprezie. Każde miejsce lepsze od siódmego będzie sukcesem.
A kto będzie walczył o medale?
Jeśli chodzi o złoto, to sądzę, że jeszcze przed zawodami jest ono zarezerwowane dla Rosji. Jest to reprezentacja tak silna, że chyba nikt nie będzie w stanie nawiązać z nią walki. O drugie i trzecie miejsce walczyć będą Skandynawowie, a także Austriacy.
Jak wyglądają same zawody, jaki jest system rozgrywek?
Zawodnicy z każdego kraju startują pojedynczo, ścigają się z rywalami z innych reprezentacji. Startuje dwóch zawodników, trzeci jest rezerwowy. Biegi odbywają się w piątek i w sobotę, a zsumowany wynik da nam końcową kolejność.