Porażka Szpilki. "Jeszcze dużo muszę się nauczyć"
Niedziela, 26 stycznia 2014 (06:28)
Aktualizacja: Niedziela, 26 stycznia 2014 (08:26)
Porażka Artura Szpilki w pojedynku z Bryantem Jenningsem w hali Madison Square Garden w Nowym Jorku. Polski bokser przegrał przez nokaut techniczny w 10 rundzie.
Polak był zdecydowanie słabszy mimo mocnego dopingu Polonii.
I RUNDA:
Runda wyrównana. Bardziej aktywny był Szpilka, ale nie zrobił krzywdy Jenningsowi. Artur próbował skracać dystans i atakować lewym bezpośrednim, rywal odpowiedział paroma udanymi akcjami.
II RUNDA:
Po spokojnym początku przyspieszył Jennings. Dwa razy groźnie zaatakował przy linach, Szpilka udanie sklinczował. Bardzo dobra podwójna garda Amerykanina, "Szpila" musiał się sporo napracować, żeby się przez nią przebić.
III RUNDA:
Spokojna runda, dużo pracy na nogach Szpilki. Utrudnił tym samym ataki Jenningsa, który miał problem z trafieniem naszego pięściarza. Artur odpowiedział kilkoma ciosami na korpus i atakami lewym na podwójną gardę rywala.
IV RUNDA:
Bardzo dobra runda Szpilki. Zaskoczył Jenningsa kombinacją zakończoną mocnym ciosem na korpus, dobrze unikał niebezpiecznych wymian przy linach, a na koniec "poczęstował" przeciwnika prawym.
V RUNDA:
Początek rundy dla Jenningsa, niebezpiecznie było zwłaszcza po mocnym lewym sierpowym Amerykanina. Na Szpilce nie zrobił on jednak większego znaczenia. Pod koniec rundy podkręcił tempo.
VI RUNDA:
Seria mocnych ciosów Jenningsa na korpus okazuje się kluczem do rozmontowania obrony Szpilki. Po kolejnym uderzeniu Polak przyklęknął, a sędzia rozpoczął liczenie. "Wszystko w porządku?" - zapytał Artura. Ten kiwnął twierdząco głową, ale do ostatniego gongu był w sporych tarapatach.
VII RUNDA:
Coraz bardziej zdecydowane ataki Jenningsa w połączeniu ze szczelną gardą przynoszą efekty. Ponownie Szpilka przyjął kilka ciosów na korpus. Po serii Amerykanina przy linach nasz pięściarz długo nie odpowiadał na jego ciosy, ale w końcówce rundy doszedł do siebie i zaatakował.
VIII RUNDA:
Mniejsza przewaga Jenningsa niż we wcześniejszych rundach, Szpilka lepiej unikał ciosów rywala, sam też starał się zaatakować, ale głównie obijał blok Amerykanina.
IX RUNDA:
Wyrównana runda, ale z przewagą Jenningsa ze względu na bardzo mocną końcówkę. Szpilka już zmęczony. "Nie stój" - słychać było z jego narożnika. Została ostatnia runda. "Ręce w górę, weź się w garść" – motywował "Szpilę" trener Fiodor Łapin.
X RUNDA
Szpilka ruszył do ataku, ale Jennings zaatakował z kontry i bardzo dobrze się bronił. Potężny sierpowy Amerykanina - Szpilka liczony po raz drugi. Jennings poszedł za ciosem, a sędzia widząc w jakim stanie jest polski pięściarz przerwał walkę.
"Dałem z siebie wszystko, jestem młody i wrócę silniejszy. Jennings pokazał mi, że jeszcze dużo muszę się nauczyć. Teraz odpoczynek i wyciągnięcie wniosków. Dziękuję moim PRAWDZIWYM i WIERNYM kibicom za wsparcie" - napisał pięściarz po zakończonej walce na swoim profilu na Facebooku.
To pierwsza przegrana Szpilki w zawodowej karierze. Wcześniej odniósł 16 zwycięstw, w tym aż 12 przed czasem. Wciąż niepokonany Jennings wygrał po raz osiemnasty z rzędu.
Amerykańscy komentatorzy w roli faworyta stawiali właśnie na Amerykanina.
(abs)
RMF 24