Polscy siatkarze wygrali z Włochami 3:0 (20:25; 24:26; 25:21). W tureckim Izmirze podopieczni Raula Lozano walczyli o awans do Igrzysk Olimpijskich w Pekinie. Wygrany mecz z Włochami oznacza, że "biało-czerwoni" wciąż mają szanse na wyjazd do Chin.
Pierwszego seta Polacy rozegrali koncertowo. Na wyróżnienie zasługuje bardzo dobre rozegranie Pawła Zagumnego, który często gubił włoski blok. Duże brawa należą się podopiecznym Raula Lozano za grę w obronie. Brylował w tym zwłaszcza Krzysztof Ignaczak. Kontrataki naszego zespołu skutecznie kończyli Piotr Gruszka i Dawid Murek.
W drugim secie rywali grali już bardziej zdecydowanie. Rozpoczęli agresywną grę w ataku i zdołali wypacować czteropunktową przewagę. Polscy siatkarze jednak pokazali charakter. Rywale prowadzili już 16:12, schodząc na drugą przerwę techniczną, ale kolejne minuty drugiej partii należały do zespołu Raula Lozano, zwłaszcza do świetnych w ataku Świderskiego i Murka. Przy stanie 20:20 rozpoczęła się gra punkt za punkt, której końcówka należała do Polaków.
Trzeci set przebiegł pod dyktando Polaków. Nasi rywale grali coraz bardziej nerwowo i chaotycznie. "Biało-czerwoni" wygrali z Włochami 3:0 i wrócili do walki o awans na tegoroczne igrzyska olimpijskie.
Polska: Zagumny, Gruszka, Murek, Świderski, Możdżonek, Pliński, Ignaczak (libero) oraz Wika. Gierczyński, Żygadło, Kurek.
Włochy: Manuel Coscione, Alberto Cisolla, Matej Cernic, Hristo Zlatanov, Luigi Mastrangelo, Vigor Bovolenta, Loris Mania (libero) oraz Ventzislav Simeonov, Cristian Savani.
W turnieju kontynentalnym w Izmirze gra osiem drużyn. Zwycięzca turnieju awansuje do igrzysk olimpijskich w Pekinie.