Piłkarze reprezentacji Polski dziś wieczorem o godz. 20.45 podejmą na Stadionie Narodowym w Warszawie najsłabszy w grupie D Gibraltar w meczu eliminacyjnym do mistrzostw Europy 2016. Równo rok temu biało-czerwoni pokonali tego rywala 7:0.

Piłkarze reprezentacji Polski dziś wieczorem o godz. 20.45 podejmą na Stadionie Narodowym w Warszawie najsłabszy w grupie D Gibraltar w meczu eliminacyjnym do mistrzostw Europy 2016. Równo rok temu biało-czerwoni pokonali tego rywala 7:0.
Polacy ostatni mecz rozegrali z Niemcami /FEDERICO GAMBARINI /PAP/EPA

Po siedmiu kolejkach eliminacji w tabeli grupy D z dorobkiem 16 punktów prowadzą Niemcy. Polska ma 14 oczek, a Irlandia 12. Po wyjazdowej porażce z Gruzją (0:1), na czwarte miejsce spadli Szkoci (11 pkt). Gruzja ma sześć oczek, a Gibraltar pozostaje bez zdobyczy punktowej.

Interesują nas przede wszystkim trzy punkty. Dysponujemy wszechstronnymi piłkarzami i oczekuję, że od początku przejmiemy inicjatywę i spotkanie będzie się toczyło pod nasze dyktando - powiedział selekcjoner biało-czerwonych Adam Nawałka.

Choć zespół Gibraltaru w tych eliminacjach stracił 38 goli i strzelił zaledwie jednego, trener tego zespołu Jeff Wood zapowiedział, że jego podopieczni nie skupią się wyłącznie na defensywie.

Przede wszystkim chcemy robić postępy w naszej grze i wprowadzać do zespołu nowych, młodych graczy. Chcemy opracować nowy system gry i długoterminowy plan pracy. Na boisku zamierzamy postawić Polakom trudne warunki. Nie chcemy skupiać się wyłącznie na obronie - podkreślił Wood.

Rok temu biało-czerwoni pokonali Gibraltar w portugalskim Faro 7:0. Cztery bramki strzelił wówczas Robert Lewandowski, dwie Kamil Grosicki, a jedną dołożył Łukasz Szukała.

(abs)