Kamil Stoch zajmuje trzecie miejsce po dwóch z czterech serii mistrzostw świata w lotach narciarskich w Oberstdorfie. Prowadzi Norweg Daniel Andre Tande, a drugi jest Niemiec Richard Freitag. Dokończenie zawodów w sobotę.
Stoch traci do lidera 17,8 pkt, a Freitag wyprzedza go o 6,9 pkt. Dawid Kubacki zajmuje 10. miejsce, Stefan Hula 14., a Piotr Żyła 20
W drugiej serii próby najlepszej dziewiątki zakłóciły warunki atmosferyczne. 180 m nie udało się osiągnąć Szwajcarowi Simonowi Ammannowi oraz Słoweńcom - Jernejowi Damjanowi i Anze Semenicowi. Natomiast szósty na półmetku piątkowej części zawodów Japończyk Noriaki Kasai uzyskał tylko 123,5 m.
Sędziowie zaczęli wydłużać rozbieg. Przezwyciężyć wiejący w plecy wiatr udało się dopiero Kraftowi, który uzyskał 208,5 m. Przed skokiem Stocha belkę jednak obniżono o dwa stopnie, a kamera pokazała wyraźnie zirytowanego trenera Stefana Horngachera. Decyzja sędziów prawdopodobnie była jednak słuszna, bo Stoch poszybował 219 m, aż o 20 dalej niż poprzedzający go broniący tytułu Słoweniec Peter Prevc.
Freitag skakał tak jak Stoch z 18. belki i uzyskał 225 m. Tande był natomiast bezkonkurencyjny. Z obniżonego na życzenie jego trenera rozbiegu do 16. belki skoczył na odległość 227 m.
Początek trzeciej serii konkursowej w sobotę o godzinie 16.
Skok Stocha był najdłuższym w pierwszej serii. Tande wylądował aż 18 metrów bliżej, ale dzięki bonifikatom za niekorzystne warunki oraz obniżony rozbieg wyprzedził Polaka i Niemca.
Dawid Kubacki po skoku na odległość 207,5 m jest sklasyfikowany na 14. pozycji. Stefan Hula uzyskał 193 i jest 17., a Piotr Żyła 20. po lądowaniu na 190 m.
Broniący tytułu Słoweniec Peter Prevc zajmuje czwartą pozycję po skoku na 222,5 m.
Najlepszy rezultat kwalifikacji miał Norweg Daniel Andre Tande, który skoczył 238,5 m. Kamil Stoch wylądował 6,5 m bliżej. Trzeci najdłuższy skok oddał Niemiec Richard Freitag - uzyskał 219,5 m, ale zajął dopiero szóstą pozycję. Trzecie miejsce przypadło Norwegowi Andreasowi Stjernenowi, który wylądował na 217. metrze.
Identyczną odległość uzyskał Stefan Hula. 211,5 m skoczył Dawid Kubacki, a dziesięć metrów bliżej lądował Piotr Żyła.
Pierwotnie kwalifikacje do dzisiejszego konkursu zaplanowane były na czwartek. Na "mamucie" w Oberstdorfie rządził jednak wiatr. Warunki pogodowe były tak złe, że najpierw odwołano drugą serię treningową, a później zdecydowano o przesunięciu kwalifikacji na dzisiaj.
Zawodnicy zdążyli zatem oddać po jednym skoku treningowym. Świetnie zaprezentował się Kamil Stoch, który skoczył 214,5 m i miał drugi wynik. Cieszy to tym bardziej, że jeszcze przed tygodniem Stoch zdecydowanie nie błyszczał na "mamucie" w austriackim Bad Mitterndorf: w zawodach Pucharu Świata zajął tam odległą 21. pozycję.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: MŚ w lotach. Hannu Lepistoe: Skocznia w Oberstdorfie jest dla Kamila Stocha idealna! >>>>
Nieco słabiej spisali się na treningu w Oberstdorfie pozostali polscy skoczkowie: Stefan Hula skoczył 179 m i zajął 14. miejsce, Piotr Żyła lądował 13 m dalej, ale uplasował się dwie pozycje niżej, Dawid Kubacki był 20. po skoku na odległość 177,5 m, a Maciej Kot - przy identycznej odległości - miał dopiero 29. rezultat.
Najlepszy wynik treningu miał Norweg Daniel Andre Tande, który skoczył 223,5 m.
W zawodach indywidualnych MŚ w lotach liczą się aż cztery serie skoków: punkty się sumują. W Oberstdorfie dwie pierwsze serie konkursowe zaplanowano na piątek, a dwie na sobotę.
W niedzielę przeprowadzony zaś zostanie konkurs drużynowy.
(e)