Reprezentacja Polski zagra w czwartek w Szanghaju z Czechami w meczu o miejsca 5-8 mistrzostw świata koszykarzy. Obydwa zespoły już są uważane za rewelację turnieju.
W rankingu FIBA Polska jest notowana najniżej spośród ósemki reprezentacji, które jeszcze grają w turnieju - na 25. miejscu, Czechy są o jedną pozycję wyżej.
W dotychczasowych meczach o punkty bilans jest korzystny dla Czechów 7-3. W ostatniej potyczce podczas Eurobasketu 2013 Polacy prowadzeni przez Niemca Dirka Bauermanna przegrali w Celje 68:69 po trzypunktowym rzucie z rogu Lubosa Bartona w ostatnich sekundach spotkania. Akcję rozrysował trener Pavel Budinsky, jego asystentem był wtedy Mike Taylor, dziś selekcjoner biało-czerwonych.
W sierpniowych meczach towarzyskich przed mistrzostwami w Chinach także dwa razy lepsi byli Czesi: 81:76 w Pradze i 96:86 w Hamburgu.
Szansą trenera Mike’a Taylora i jego drużyny jest to, że Czesi przystąpią do meczu dzień po ćwierćfinałowym zaciętym pojedynku z Australią, który przegrali taką samą 12-punktową różnicą jak Polska z Hiszpanią.
Polska i Czechy. Spotykają się koszykarscy przyjaciele, dwie pozytywne niespodzianki tego turnieju. Znam ich zawodników, znam polski zespół. To wielka sprawa brać udział w takim meczu - powiedział trener Taylor.
Mecz Polska - Czechy w Szanghaju rozpocznie się w czwartek o godz. 15.00 czasu polskiego.