Arkadiusz Milik został bohaterem meczu reprezentacji Polski do lat 21 z Grecją w eliminacjach młodzieżowych mistrzostw Europy. Napastnik występujący obecnie w FC Augsburg zaliczył hat-tricka, a biało-czerwoni wygrali 3:1. Jedynego gola dla Greków strzelił Nikos Karelis.
Spotkanie w Krakowie udowodniło słuszność słów trenera biało-czerwonych Marcina Dorny, który przekonywał wcześniej o silnej defensywie greckiej ekipy. Jego podopieczni mieli przewagę, ale do 61. minuty nie potrafili pokonać Sokratisa Dioudisa.
Wtedy, po zagraniu z lewej strony Rafała Janickiego, Milik z bliska umieścił piłkę w siatce. Gdy ten sam zawodnik w 78. minucie zdobył gola na 2:0, wydawało się, że Polacy bez problemów zdobędą komplet punktów. Jednak na sześć minut przed końcem rezerwowy Nikos Karelis zdobył kontaktową bramkę dla Greków. Po chwili sędzia zarządził dla nich rzut karny, z którego niecelnie uderzył Giannis Potouridis.
Rywale biało-czerwonych rzucili się jeszcze do desperackich ataków, ale to Polacy zdobyli trzecią bramkę. Jej autorem znowu był Milik.
Mecz z Grekami był ostatnim, który podopieczni Dorny rozegrali w eliminacjach MME 2015 w Polsce. Dzięki zwycięstwu, utrzymali fotel lidera w grupie 7. Przed nimi jeszcze tylko jeden mecz. W przyszłym roku na wyjeździe zmierzą się z Grecją.
Polacy na własnym terenie zdobyli komplet punktów. Pokonali Maltę 2:0, Turcję 3:1, Szwecję 2:0 i Grecję 3:1.
Awans do fazy play-off MME wywalczą mistrzowie 10 grup, a także cztery drużyny z największą liczbą punktów z drugich miejsc. Te 14 zespołów utworzy siedem par, a ich zwycięzcy (plus gospodarz) zagrają w turnieju finałowym MME w 2015 roku.
Udział w nim jest warunkiem niezbędnym, by myśleć o zakwalifikowaniu się na igrzyska w Rio de Janeiro w 2016 roku. Europę reprezentować będą w Brazylii tylko trzy zespoły.
(MRod)