Giannis Antetokounmpo poprowadził drużynę Milwaukee Bucks do zwycięstwa nad Los Angeles Lakers 111:104. 25-letni Grek uzyskał w tym meczu double-double zdobywając 34 punkty i 11 zbiórek. Na nic zdał się bardzo dobry występ Anthony’ego Davisa, który zdobył dla „Jeziorowców” 36 punktów.
Czwartkowy mecz był spotkaniem dwóch obecnie najlepszych drużyn w lidze. Przed jego rozpoczęciem obie ekipy miały taki sam bilans zwycięstw i porażek (24-4) i obydwie drużyny przewodziły w swoich konferencjach - Milwaukee na wschodzie, a Lakers na zachodzie.
Mimo to, drużyna ze stanu Wisconsin bardzo szybko przejęła inicjatywę, gdy już w drugiej kwarcie uzyskała prawie dwudziestopunktowe prowadzenie. Bucks zawdzięczali to znakomitej grze drużynowej oraz kiepskiej skuteczności strzeleckiej dwóch największych gwiazd Lakers - LeBrona Jamesa oraz Anthony’ego Davisa, którzy w pierwszej połowie trafili zaledwie 6 z 20 oddanych rzutów, a koszykarze Milwaukee schodzili na przerwę z prowadzeniem 65:46.
W drugiej połowie Lakers starali się wrócić do gry i podopiecznym Franka Vogela udało się zmniejszyć stratę do 8 punktów, ale "Jelenie" szybko odpowiedziały zachowując bezpieczny dystans i doprowadzając do końcowego zwycięstwa.
Giannis Antetokounmpo oprócz double-double z punktów i zbiórek zdobył również 7 asyst i trafił aż 5 rzutów trzypunktowych. Był to rekord kariery dla najlepszego gracza NBA w ubiegłym sezonie. Dużym wsparciem dla Greka okazał się George Hill. Rezerwowy rozgrywający zdobył 21 punktów.
Pomimo kłopotów w pierwszej połowie, duet gwiazd drużyny Lakers zakończył spotkanie z imponującymi linijkami statystycznymi. Anthony Davis zdobył 36 punktów i zebrał 10 piłek, a LeBron James zdobył kolejne triple-double w tym sezonie trafiając 21 punktów, zbierając 12 piłek i rozdając 11 asyst.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Debata Demokratów: Klimat, służba zdrowia i "globalny Watergate" Trumpa
W innych spotkaniach tej nocy, koszykarze Houston Rockets pokonali na wyjeździe inną drużynę z Los Angeles - Clippers 122:117. Najlepszym zawodnikiem "Rakiet" był Russel Westbrook, który zdobył 40 punktów i zaliczył 10 zbiórek. Jego kolega z drużyny James Harden zaliczył double-double z 28 punktami i 10 asystami na koncie. Tym razem na nic zdały się dobre występy duetu Paul George-Kawhi Leonard, którzy zdobyli odpowiednio 34 i 25 punktów. Pomimo porażki Clippers zajmują obecnie drugie miejsce w Konferencji Zachodniej z bilansem 21-9. Rockets są na 4 miejscu z 19 zwycięstwami i 9 porażkami.
Pewnie wygrały tez dwie inne drużyny z zachodu. San Antonio Spurs pokonali u siebie Brooklyn Nets 118:105 dzięki 27 punktom Patty’ego Millsa. Australijczyk trafił w tym spotkaniu aż 6 rzutów trzypunktowych. Natomiast Utah Jazz wygrali na wyjeździe z Atlantą Hawks 111:106. Najlepszym zawodnikiem zwycięskiej drużyny był Donovan Mitchell, który zdobył 30 "oczek".
Konrad Mzyk
ZOBACZ RÓWNEŻ: Liga Mistrzów: Kolejne zwycięstwo Jastrzębskiego Węgla