Załoga Mikołaj Marczyk/Szymon Gospodarczyk prowadzi po trzech odcinkach specjalnych 47. Rajdu Świdnickiego-Krause. Zawodnicy jadący Skodą Fabią R5 wygrali wszystkie sobotnie OS-y i wypracowali sobie ponad 11 sekund przewagi nad Marcinem Słobodzianem i Kamilem Kozdroniem. Ta załoga po raz pierwszy startuje wspólnie w samochodzie klasy R5 (Hyundai i20). Trzecie miejsce zajmują na razie Łukasz Byśkiniewicz i Zbigniew Cieślar. W niedzielę rano wznowienie rywalizacji. Zaplanowano 6 odcinków specjalnych.
Kierowcy dwukrotnie pokonali w sobotę odcinek specjalny poprowadzony ulicami Świdnicy. Próba o długości ponad 6 kilometrów okazała się wymagająca. Pierwszy, premierowy w tym sezonie OS padł łupem Mikołaja "Miko" Marczyka, który od dawna przyznaje, że świetnie czuje się na ulicznych, trudnych technicznie OS-ach. Wicemistrz Polski z poprzedniego sezonu wyprzedził o ponad 5 sekund Łukasza Byśkiniewicza, Marcina Słobodziana i Tomasza Kasperczyka, który był wolniejszy o 5,9 sek. Stratę mniejszą niż 10 sekund zanotowali jeszcze Sylwester Płachytka i Maciej Lubiak. Pozostali kierowcy byli już zdecydowanie wolniejsi od Marczyka. Do mety odcinka nie dotarł Czech Martin Vlcek. Urwał koło na krawężniku i bardzo szybko wypadł z rywalizacji. To jednak specyfika trudnych technicznie miejskich odcinków. Niewiele można na nich zyskać, ale stracić można właściwie wszystko - w tym przypadku już na samym początku rywalizacji.