Argentyński piłkarz Lionel Messi przedłużył do 2018 roku kontrakt z Barceloną - poinformował w klub. Ponadto nowe umowy podpisali Xavi Hernandez i Carles Puyol. "Ci trzej zawodnicy tworzą filar naszego zespołu, najlepszej drużyny w historii klubu. To, że oni z nami zostają, jest wspaniałą wiadomością, o której wszyscy marzyliśmy" - powiedział rzecznik prasowy zespołu.
Argentyński gwiazdor o dwa lata przedłużył obowiązujący kontrakt. Puyol i Xavi pozostaną w Barcelonie do 2016 roku.
25-letni Leo Messi był trzykrotnie uznany przez FIFA najlepszym piłkarzem świata. Ostatnio poprawił najlepsze osiągnięcie w historii w liczbie zdobytych goli w jednym roku - ma ich już 90. Do tej pory najskuteczniejszy był 40 lat temu Niemiec Gerd Mueller - 85.
To, że gwiazdor Barcelony zdecydował się przedłużyć kontrakt nie jest niespodzianką. Piłkarz od lat powtarza, że właśnie w Barcelonie chce zakończyć sportową karierę. Tutaj czuję się jak w domu. Nie mam zamiaru się nigdzie przeprowadzać - przekonuje przy każdej okazji. Gdy popatrzy się na jego sportową biografię, to jego przywiązanie do klubu staje się całkowicie jasne i zrozumiałe. Katalońska drużyna uwierzyła w argentyńskiego napastnika, gdy ten miał 13 lat. W dużej mierze sfinansowała mu drogą terapię hormonalną, bowiem jako chłopiec Messi miał poważne problemy ze wzrostem.
W 2018 roku Messi będzie miał 31 lat. Do tego czasu jego zarobki jednak znacznie wzrosną, choć żadnych szczegółów nie podano. Zdaniem brytyjskiej prasy, Argentyńczyk po podwyżce i wraz z wszystkimi przychodami z reklam zostanie najlepiej zarabiającym piłkarzem na świecie. Ma wyprzedzić dotychczasowego lidera tego zestawienia, grającego w USA Davida Beckhama.