Polski Związek Piłki Nożnej poinformował, że Jan Bednarek, Bartosz Bereszyński, Marcin Kamiński i Szymon Żurkowski nie znaleźli się w 23-osobowej kadrze reprezentacji Polski na dzisiejsze spotkanie eliminacji mistrzostw Europy 2020 z Łotwą. Mecz na PGE Narodowym rozpocznie się o godz. 20:45.


"Dwóch pierwszych zawodników zmaga się z infekcją, a Kamińskiego z gry wyeliminował uraz mięśniowy" - czytamy w serwisie Łączy nas Piłka. Z kolei Żurkowski  w poniedziałek dołączy do reprezentacji Polski U-21, która przygotowuje się do meczu z Serbią.

Oprócz Bednarka, Bereszyńskiego i Kamińskiego z różnego rodzaju problemami zdrowotnymi zmagają się też inni kadrowicze. Skutki urazu pleców, odniesionego w czwartkowym meczu w Wiedniu z Austrią (wygranym przez Polaków 1:0) wciąż odczuwa Piotr Zieliński, którego zabrakło na sobotnim treningu. Indywidualnie trenował Krzysztof Piątek, który strzelił zwycięską bramkę w Wiedniu.


Pierwszym, który miał problemy, jeszcze przed meczem z Austrią, był Arkadiusz Milik. Być może w hotelu w Wiedniu coś działo się z klimatyzacją, ponieważ wielu zawodników miało takie same objawy. Nasz sztab medyczny pracuje na pełnych obrotach, aby wirus nie rozpowszechniał się dalej - tłumaczył selekcjoner biało-czerwonych Jerzy Brzęczek.

Takie mecze jak z Łotwą ciężko się rozgrywa. Wszystko sprowadza się do strzelenia pierwszej bramki. Mamy lepszą drużynę i każdy zdaje sobie sprawę, że jesteśmy faworytem. W niedzielę musimy potwierdzić to na boisku - podkreślił przed meczem z Łotwą piłkarz polskiej reprezentacji Mateusz Klich.