​Piąty mecz finału ligi NBA, w którym koszykarze Golden State Warriors pokonali Cleveland Cavaliers 129:120 i wywalczyli piąte mistrzostwo, przeszedł do historii także z powodu rekordowej ceny biletów. Anonimowy nabywca kupił dwa miejsca za 133 tysięcy dolarów - podał portal espn.com.

Poprzedni rekord padł także w hali w Oakland w 2016 roku - 99 tysięcy dolarów wydał zamożny kibic na dwie karty wstępu na siódmy mecz finału między Warriors i Cavaliers. Wówczas triumfowali zawodnicy z Cleveland, którzy wygrali rywalizację 4-3.

W tym roku Golden State wzmocnieni Kevinem Durantem, który został uznany MVP finałów, wygrali 4-1. Durant występujący w NBA od 10 lat (poprzednio w Seattle SuperSonics i Oklahoma City Thunder) po raz pierwszy uzyskał to wyróżnienie - w pięciu kolejnych spotkaniach finałowej serii zdobywał co najmniej 31 punktów. W 2014 roku był najlepszym graczem sezonu zasadniczego.

Do czasu finałowej rywalizacji "Wojowników" z "Kawalerzystami" najdroższy pojedynczy bilet na spotkanie o mistrzostwo NBA kosztował 37 tysięcy dolarów. Tyle trzeba było zapłacić za miejsce przy parkiecie na spotkanie numer cztery finału w 2008 r. Los Angeles Lakers - Boston Celtics ("Jeziorowcy" wygrali rywalizację o tytuł 4-2).


(łł)