​Cztery porażki w ostatnich pięciu meczach spowodowały, że Real Madryt w tabeli Primera Division spadł na dziewiąte miejsce. W sobotę piłkarze "Królewskich" podejmą Real Valladolid i będzie to ich pierwszy ligowy mecz pod wodzą tymczasowego trenera Santiago Solariego.

Julen Lopetegui został zwolniony w poniedziałek, po upokarzającej porażce z Barceloną 1:5. Wcześniej Real uległ Sevilli 0:3, Deportivo Alaves 0:1 i Levante 1:2.

Według przepisów obowiązujących w hiszpańskiej ekstraklasie Solari, który dotychczas opiekował się drużyną rezerw, może być tymczasowym trenerem przez najwyżej dwa tygodnie. Później on lub ktoś inny musi być zatrudniony na stałe.

Pracujemy w taki sposób, jakby Solari miał być naszym trenerem przez resztę sezonu. Zna klub i ma doświadczenie, ale to oczywiście nie do nas należy decyzja - powiedział obrońca Nacho Fernandez.

Pierwszy sprawdzian nie był wymagający dla 42-letniego szkoleniowca. W środę stołeczny zespół wygrał na wyjeździe z trzecioligową Melillą 4:0 w pierwszym meczu 1/32 finału Pucharu Hiszpanii.

Jestem zadowolony, bo zawodnicy ciężko pracowali i pokazali charakter. Piłkarze są całkowicie zaangażowani - ocenił Solari.

Z Realem Valladolid tak łatwo może jednak nie być. Beniaminek gra bowiem powyżej oczekiwań. Nie przegrał w sześciu ostatnich kolejkach i w tabeli jest szósty.

Kryzys za sobą ma już za to Barcelona, o czym świadczy nie tylko wysoko wygrane El Clasico, ale także wcześniejsze zwycięstwo nad Sevillą 4:2. Broniąca tytułu "Duma Katalonii" jest liderem i również w sobotę na wyjeździe zagra z Rayo Vallecano.

Do gry nie będzie jeszcze gotowy Lionel Messi, ale dochodzący do zdrowia po pęknięciu kości ręki gwiazdor wznowił już treningi.

Niespodziewanym wiceliderem jest Deportivo Alaves, które ma tylko punkt mniej od Barcelony. Klub z kraju Basków na wyjeździe zmierzy się z Eibar.

Dwa punkty do lidera tracą Sevilla oraz Atletico Madryt. Klub z Andaluzji zagra na wyjeździe z Realem Sociedad, a stołeczny zespół, także na boisku rywala, czeka mecz z Leganes.

(ph)