Barcelona i Real Madryt zgodnie wygrały swoje mecze 37. kolejki hiszpańskiej ekstraklasy po 4:1 i w dalszym ciągu są na czele tabeli z jednakową liczbą punktów, przy czym "Królewscy" mają do rozegrania zaległe spotkanie. W ekipie z Madrytu dwa gole zdobył Cristiano Ronaldo - to jego 400. i 401. trafienie w koszulce Realu.
Real grał przed własną publicznością z Sevillą, natomiast Barcelona rywalizowała na Wyspach Kanaryjskich z Las Palmas.
W Madrycie pierwszy gol padł w 10. minucie w nietypowych okolicznościach. Po faulu w odległości około 18 metrów od bramki Sevilli piłkarze gości powoli organizowali się w obronie, będąc przekonanymi, że rzut wolny zostanie wykonany po gwizdku sędziego. Arbiter jednak nie pokazał, że gospodarze muszą czekać na sygnał, co wykorzystał Nacho - podszedł do piłki i uderzył niezbyt mocno obok nieprzygotowanego do interwencji bramkarza Sergio Rico.