Zespół Formuły 1 Renault chce radykalnie zamknąć kompromitujący rozdział historii. Tak francuskie media komentują dziś oficjalnie potwierdzone informacje o przejściu Roberta Kubicy na miejsce Fernando Alonso - donosi paryski korespondent RMF FM Marek Gładysz.
Dlaczego - według komentatorów - Polak jest idealnym kandydatem na kierowcę Renault po głośnym skandalu z ustawieniem wyścigu F1 przez byłego szefa teamu Flavio Briatore? "Liberation" sugeruje, że Kubica miał z nim "na pieńku". Gazeta ujawnia, że sześć lat temu to właśnie Briatore wykluczył Polaka z programu szkolenia młodych kierowców francuskiego teamu "Renault Driver Development". Nie wiadomo wprawdzie, dlaczego to zrobił, ale w tym kontekście zatrudnienie Kubicy można traktować jako definitywne zamknięcie wstydliwej epoki rządów Briatore.
Jednocześnie - jak podkreślają francuskie media - Polak jest bardzo utalentowany. Ekipa Renault upiekła więc dwie pieczenie na jednym ogniu.