Mistrz świata w Formule 1 Hiszpan Fernando Alonso, który w sobotę wygrał sesję kwalifikacyjną przed wyścigiem o Grand Prix Węgier, został ukarany cofnięciem z pole position na szóste miejsce startowe.
Komisarze uznali, że Alonso przeszkodził innemu zawodnikowi, Hamiltonowi - ogłoszono w komunikacie wydanym o północy.
Międzynarodowa Federacja Samochodowa (FIA) uznała, że ekipa McLarena nie otrzyma punktów za niedzielny wyścig, bez względu na jego wyniki.
Karę na Alonso i jego zespół nałożono za uniemożliwienie Hamiltonowi jazdy na ostatnim okrążeniu kwalifikacji. Obaj kierowcy McLarena i ich szef Ron Dennis zostali wezwani w sobotę wieczorem przez FIA, aby wyjaśnić, dlaczego Hiszpan przedłużył pobyt w strefie technicznej przy zmianie opon, uniemożliwiając koledze z drużyny wjazd na tor.
Uważamy, że postawa ekipy McLaren-Mercedes pod koniec kwalifikacji zaszkodziła zawodom i generalnie sportowi samochodowemu. Jeśli piloci McLarena zdobędą punkty w Grand Prix Węgier, nie będą one liczone do klasyfikacji mistrzostw świata konstruktorów - napisano w komunikacie FIA.
FIA odrzuciła wyjaśnienia Alonso, który tłumaczył, że dopytywał się mechaników, czy na pewno założyli mu odpowiednie opony. Mistrz świata przedłużył o 10 sekund wizytę w pit-stopie, blokując Hamiltona.
W niedzielę po godz. 10 komisarze FIA postanowili ukarać ponadto Włocha Giancarlo Fisichellę (Renault), również przesunięciem o pięć miejsc, za przeszkadzanie w kwalifikacjach Japończykowi Sakonowi Yamamoto (Spyker).
Na torze Hungaroring z pole position wystartuje więc Hamilton, obok którego stanie w pierwszej linii Niemiec Nick Heidfeld (BMW Sauber). Polski kierowca BMW Sauber, Robert Kubica wyruszy z siódmego miejsca, tuż za Alonso.
Kolejność startowa w Grand Prix Węgier: