Już w niedzielę Robert Kubica jako pierwszy Polak wystartuje w wyścigu Formuły 1. A wspierać go będą polscy kibice, którzy wybierają się na Węgry i na torze Hungaroring będą trzymać kciuki za kierowcę BMW-Sauber. Radzimy, jak bezpiecznie dojechać na miejsce.
Ci, którzy wybierają się samochodem, na podróż muszą przeznaczyć około 4 godzin. Kierowcom proponujemy dwa przejścia graniczne – Cieszyn i Chyżne, z nich jest bowiem najbliżej na Węgry. Najłatwiejsza trasa wiedzie przez małopolskie Chyżne – po przejechaniu granicy wystarczy cały czas trzymać się trasy E77.
Jadąc przez Cieszyn, musimy przejechać krótki odcinek czeskich dróg. Na Słowacji – np. w Bańskiej Bystrzycy – trzeba będzie wjechać na wspomnianą już drogę E77. Ta trasa doprowadzi nas aż do granicy węgierskiej. Stąd już od Budapesztu będzie dzieliło nas zaledwie 80 kilometrów.
Nie wjeżdżamy jednak do centrum stolicy – na rogatkach miasta skręcamy na wschód na autostradę M3. Po 20 kilometrach można już wypatrywać zjazdu na Hungaroring. Kto nie ma biletu, będzie je mógł kupić na miejscu w kasach toru. Trzeba pamiętać, że płacić można tylko gotówką.