Kimi Räikkönen zwyciężył w kwalifikacjach do wyścigu o Grand Prix Belgii. Robert Kubica jechał bardzo dobrze, jednak wystartuje dopiero z 14. pozycji. To wynik kary za wymianę silnika w samochodzie Polaka. Drugi na mecie był Felipe Massa, a trzeci Fernando Alonso.

Robert Kubica zajął 5. miejsce podczas kwalifikacji, został jednak przesunięty na 15. pozycję z powodu kary za wymianę silnika. Podczas jednej z sesji treningowych silnik w bolidzie Polaka odmówił posłuszeństwa i mechanicy z jego zespołu zmuszeni byli wymienić go, aby Kubica mógł kontynuować dalszą jazdę w kwalifikacjach. Posłuchaj relacji Kuba Wasiaka z redakcji sportowej RMF FM:

Kubica rozpocznie wyścig jednak z 14. miejsca, tj. 7 linii startowej, gdyż wczoraj wieczorem zespół Renault poinformował o konieczności wymiany silnika w bolidzie Włocha Giancarlo Fisichelli. Włoch przesunął się więc z 11. na ostatnie 22. miejsce.

Wyścig na torze Spa-Francorchams w niedzielę o godz. 14.

1.linia
1. Kimi Räikkönen Finlandia/Ferrari
2. Felipe Massa Brazylia/Ferrari
2.linia
3. Fernando Alonso Hiszpania/McLaren
4. Lewis Hamilton Wielka Brytania/McLaren
3.linia
5. Nico Rosberg Niemcy/Williams
6. Nick Heidfeld Niemcy/BMW-Sauber
4.linia
7. Mark Webber Australia/Red Bull
8. Jarno Trulli Włochy/Toyota
5.linia
9. Heikki Kovalainen Finlandia/Renault
10. Ralf Schumacher Niemcy/Toyota
6.linia
11. David Coulthard Wielka Brytania/Red Bull
12. Jenson Button Wielka Brytania/Honda
7.linia
13. Vitantonio Liuzzi Włochy/Toro Rosso
14. Robert Kubica Polska/BMW-Sauber
8.linia
15. Alexander Wurz Austria/Williams
16. Sebastian Vettel Niemcy/Toro Rosso
9.linia
17. Rubens Barrichello Brazylia/Honda
18. Takuma Sato Japonia/Super Aguri
10.linia
19. Adrian Sutil Niemcy/Spyker
20. Anthony Davidson Wielka Brytania/Super Aguri
11.linia
21. Sakon Yamamoto Japonia/Spyker
22. Giancarlo Fisichella Włochy/Renault

Wyścig o Grand Prix Belgii, którego historia sięga 1950 r., powrócił po rocznej przerwie do kalendarza mistrzostw świata Formuły 1. Niedzielny wyścig na torze Spa-Francorchams odbędzie się, chociaż w ostatnich latach często mówiło się, że na dobre zniknie z kalendarza F1. Powodem miało być przyjęcie przez belgijski parlament całkowitego zakazu reklamy papierosów i produktów pochodnych.