Słabsze niż się spodziewano wyniki uzyskiwane w mistrzostwach świata Formuły 1 przez kierowców zespołu Ferrari Niemca Sebastiana Vettela i Monakijczyka Charlesa Leclerca spowodowały, że we Włoszech pojawiły się głosy o konieczności zwolnienia szefa ekipy Mattia Binotto.
Włoskie media zastanawiają się, kto go powinien zastąpić. Najczęściej wymieniany jest Antonello Coletta, to aktualnie szef zespołu GT Sport w Ferrari.
Mattia Binotto, włoski inżynier i szef zespołu Scuderia Ferrari jest z nim związany od 1995 roku, gdy został inżynierem testowym pracującym przy silnikach. W następnych latach awansował, a 7 stycznia 2019 zastąpił Maurizio Arrivabene na stanowisku szefa zespołu. Pół roku później zrezygnował ze stanowiska dyrektora technicznego w zespole Ferrari, teraz pełni tylko funkcję szefa całego teamu.
Tegoroczne wyniki Ferrari nie są zadawalające. Poza drugim miejscem Leclerca w pierwszym Grand Prix sezonu w Austrii, obu kierowcom nie udało się awansować w dwóch kolejnych na podium. Zdaniem mediów, w Ferrari zawodzi silnik, za który odpowiada właśnie Binotto.
Szef teamu po wyścigu na Węgrzech, gdzie Vettel był szósty a Leclerc jedenasty, stara się łagodzić bojowe nastroje. Skupiamy się na rozwiązaniu problemów, znamy ich przyczyny - zapewnia Binotto.