Już piątek na boiska wrócą piłkarze ekstraklasy. Pierwszy mecz po przerwie spowodowanej koronawirusem odbędzie się we Wrocławiu. Miejscowy Śląsk podejmie Raków Częstochowa. Pierwszy gwizdek o 18. W drugim piątkowym spotkaniu Pogoń Szczecin zagra u siebie z Zagłębiem Lubin. „Wszyscy jesteśmy ciekawi jak to będzie wyglądało” – mówi Adam Frączczak zawodnik Pogoni Szczecin z którym o przygotowaniach do powrotu na boisko, a także o tym co „Portowcy” musza poprawić w swojej grze rozmawiał Wojciech Marczyk z redakcji sportowej RMF FM.
Piłkarze Pogoni ostatni tydzień spędzili na zgrupowaniu w Opalenicy. Na wspólnym wyjeździe bardzo zależało trenerowi Runjaiciowi. Chciał by wszyscy znów poczuli się zespołem po ok. 2 miesiącach spędzonych na indywidulanych treningach w domach. Samym zawodnikom wyjazd także był potrzebny przyznaje kapitan "Portowców" Adam Frączczak - Na zgrupowaniu skupialiśmy się przede wszystkim na zajęciach z piłkami. Ten obóz był też po to, żeby spędzić ze sobą trochę czasu, bo ostatnio go wcale ze sobą nie spędzaliśmy. Wiadomo, że dobra atmosfera w szatni przekłada się na boisko. Także myślę, że to fajna inicjatywa, żeby pojechać na te kilka dni i pobyć trochę ze sobą, odciąć się od wszystkiego co wokół i skupić się tylko na treningach - zaznacza Frączczak.
W przerwie sezonu spowodowanej koronawirusem kontrakty z klubem rozwiązali Zvonimir Kozulj i Soufian Benyamina. O ile strata Benyaminy nie wydaje się poważna, o tyle odejście tego pierwszego może mocno odbić się na grze zespołu w środku pola. Adam Frączczak uważa jednak, że proporcje w składzie są zachowane. Wrócił do gry Kamil Drygas. A czy Pogoń będzie teraz słabsza czy mocniejsza? Nie wiem. Czas pokaże jak to wszystko będzie wyglądało na boisku. Ciężko na razie powiedzieć. Na pewno mimo odejść nasza kadra jest nadal szeroka. Są młodzi zawodnicy, którzy są głodni gry. Wszystko będzie można ocenić po kilku kolejkach, ale mam nadzieję, że Pogoń nie będzie słabsza - podkreśla kapitan "Portowców".
Cały zespół szczecińskiej Pogoni już nie może doczekać się powrotu na boisko. Od poniedziałku drużyna rozpocznie już bezpośrednie przygotowania do piątkowe starcia z Zagłębiem Lubin. Już delikatne analizy rywala rozpoczęliśmy. Od poniedziałku będziemy się już przegotowywać tak stricte pod mecz. Myślę, że to już będzie taki normalny mikrocykl jak przed pandemią. Powoli już też schodzimy z obciążeń na treningach. Na pewno jednak jeszcze z dwa dni będą mocniejsze, żeby organizm był przygotowany do wysiłku meczowego, bo nie da się przełożyć wysiłku meczowego na trening. - zaznacza Frączczak i dodaje, że zespół jest dobrze przygotowany fizycznie do powrotu na boisko.
Nikt z zespołu nie ma też kontuzji. Także myślę, że przez ten tydzień skupimy się na rywalu. Wiadomo musimy przygotować się taktycznie. Musimy też dopracować założenia na ten mecz - wyjaśnia napastnik Pogoni Szczecin Adam Frączczak.
Ważnym dniem dla wszystkie drużyn piłkarskiej ekstraklasy będzie wtorek. Wtedy znów z każdego klubu zostanie przebadanych 50 wyznaczonych osób w tym oczywiście zawodnicy. Wyniki testów mają być znane na następny dzień i wtedy tak naprawdę okaże się z kogo szkoleniowcy mogą skorzystać w pierwszej po przerwie kolejce ligowej.
Cała rozmowa Wojciecha Marczyka z redakcji sportowej RMF FM z Adamem Frączczakiem kapitanem Pogoni Szczecin do odsłuchania poniżej: