Legia Warszawa pokonała 3:1 Pogoń Szczecin w meczu 23. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy. Podziałem punktów zakończyły się dwa pozostałe sobotnie mecze. Podbeskidzie Bielsko-Biała zremisowało 1:1 z GKS Bełchatów, a w Białymstoku w starciu Jagiellonii z Wisłą Kraków było 2:2.
Przy Łazienkowskiej w meczu przyjaźni Legia na początku spotkania okazała się aż za bardzo gościnna. "Portowcy" wyszli na prowadzenie po trafieniu Bartosza Ławy w 11. minucie i w dobrych humorach schodzili na przerwę. Gospodarze wzięli się do roboty w drugiej odsłonie, pomogły im w tym zresztą dobre decyzje sędziego, który podyktował dwa rzuty karne. "11" na bramki pewnie zamienili Ivica Vrdoljak i Vladimir Dwaliszwili. Szczecinian dobił jeszcze Tomasz Brzyski i Legia umocniła się na prowadzeniu w Ekstraklasie.
Sporo emocji było też w Białymstoku. Jagiellonia prowadziła już bowiem 2:0 po trafieniach Gajosa i Plizgi. Piłkarze "Białej Gwiazdy" wzięli się jednak do roboty, gole Sarki i Boguskiego dały wyrównanie, ale krakowianie do ostatnich minut drżeli o wynik, bo gospodarze mieli świetną sytuację w doliczonym czasie gry.
Niedosyt odczuli też zawodnicy w Bielsku-Białej. W meczu o życie dwóch ekip zajmujących ostatnie pozycje w tabeli początkowo przeważali goście z Bełchatowa. "Górale" w pierwszej połowie grali fatalnie, ale po interwencji trenera Michniewicza i ostrej rozmowie w szatni gospodarze wyrównali. Mogli nawet wygrać, ale kiedy nie można trafić na pustą bramkę w kilku metrów trudno mówić o pechu.
W jutrzejszych meczach Śląsk Wrocław zagra z Lechią Gdańsk a Lech Poznań z Zagłębiem Lubin.