O 18:00 na zakończenie 32. kolejki Ekstraklasy o ligowe punkty zagrają Górnik Łęczna i Bruk-Bet Termalica Nieciecza. To drużyny, które zamykają tabelę i poważnie zagraża im widmo spadku. Dla gospodarzy jedyną nadzieją na przedłużenie walki o utrzymanie jest zwycięstwo. Na wynik tego starcia czekają w kilku innych klubach, które z niepokojem zerkają w stronę 1. ligi.

To będzie spotkanie beniaminków, bo zarówno Górnik jak i Bruk-Bet Termalika przed rokiem wywalczyły awans do Ekstraklasy. Teraz obie drużyny toczą ciężką walkę o utrzymanie w lidze. 

Ekipa z Łęcznej jest w najgorszej sytuacji, bo ma w dorobku 27 punktów i traci aż 7 do bezpiecznego miejsca. Szanse na utrzymanie są zatem iluzoryczne i jeśli drużyna trenera Kieresia chce je przedłużyć to potrzebuje zwycięstwa. Każdy inny wynik będzie oznaczał de facto spadek. W ostatnich tygodniach Łęcznianie zdołali pokonać jedynie Radomiaka, choć trzeba przyznać, że ostatnio ulegli walczącym o tytuł Lechowi i Rakowowi.

Co innego Bruk-Bet Termalica Nieciecza. Ta drużyna złapała ostatnio wiatr w żagle po zwycięstwach nad Śląskiem Wrocław i Wisłą Płock. Dzięki temu skazywani już na porażkę zawodnicy klubu z Niecieczy są ciągle w stanie zapewnić sobie pozostanie w Ekstraklasie. Jeśli wygrają w Łęcznej, będą mogli realnie myśleć o utrzymaniu. 

Najgorszym rezultatem dla obu ekip będzie remis. Można więc spodziewać się, że jeśli długo nie padną bramki to obie drużyny zaczną grać ofensywnie.  Jesienią w meczu tych drużyn w Niecieczy padł właśnie remis 1:1.

Wspomniany Bruk-Bet Termalika ma na koncie 30 punktów. To cztery punkty mniej niż bezpieczny obecnie Śląsk Wrocław. Tuż przed zespołem z Niecieczy Wisłą Kraków. 31 punktów na koncie i także na dziś strefa spadkowa. Na wynik meczu w Łęcznej z niepokojem czekają także w Lubinie, bo Zagłębie ma teraz 35 punktów. 

Nieco bezpieczniej wygląda już sytuacja Jagiellonii Białystok i Stali Mielec, które zgromadziły po 36 punktów. Wydaje się, że realnie o spadku musi myśleć pięć zespołów. Trzy z nich pożegnają się z Ekstraklasą. 

Bruk-Bet Termalika w razie zwycięstwa postawi się w niezłej sytuacji, choć nadal będzie pod kreską. Piłkarze z Niecieczy zagrają jeszcze z Piastem i Pogonią. Wisłę Kraków czekają pojedynki z Radomiakiem i Wartą Poznań. Śląsk Wrocław zmierzy się ze Stalą Mielec i Górnikiem Zabrze. Ciężki terminarz ma Zagłębie Lubin, bo "Miedziowych" czekają mecze z Rakowem Częstochowa i Lechem Poznań. 

Możliwe, że komplet spadkowiczów i mistrza Polski poznamy dopiero po zakończeniu ostatniej ligowej kolejki. 

Opracowanie: