W okolicach San Juan rozpoczęła się kluczowa dla losów rywalizacji runda Pucharu Świata w cross-country. Rafał Sonik na prologu uzyskał trzeci czas wśród zawodników zgłoszonych do cyklu FIM. Pierwszy na mecie zameldował się Kees Koolen, dysponujący prawdopodobnie najlepszym i najmocniejszym quadem w stawce.
Odbyliśmy z zespołem rekonesans i ten prolog będzie idealny dla Koolena. Trasa jest twarda i stosunkowo płaska, a Holender ma zdecydowanie najszybszy quad. Muszę pojechać bardzo płynnie, żeby stracić do niego jak najmniej czasu - mówił przed rozpoczęciem rywalizacji Rafał Sonik. Jak się okazało, miał rację.
Najszybszy na liczącym niespełna pięć i pół kilometra odcinku specjalnym był co prawda Nico Cavigliaso z Argentyny, ale wśród quadowców, którzy walczą o punkty Pucharu Świata pierwszy na mecie zameldował się właśnie Kees Koolen. Ten sam czas odnotował trzeci zawodnik ostatniego Rajdu Dakar Pablo Copetti, a trzy sekundy za nimi dojechał Polak.
To dopiero rozgrzewka, ale jestem bardzo podekscytowany, bo w Argentynie czekają nas trasy będące prawdziwym wyzwaniem. Wymagają zarówno umiejętności nawigacyjnych, jak i techniki jazdy, wytrzymałości oraz dobrego zarządzania swoimi siłami. To mi się podoba, bo im rajd trudniejszy - tym lepszy dla mnie - mówił obrońca Pucharu Świata.
Podczas prologu oraz ceremonii startu w San Juan, zespół Rafała Sonika miał wyjątkowego gościa. Jedynego zawodnika z Polski w Desafio Ruta 40 wsparł swoją obecnością Ambasador Marek Pernal.
Spotkaliśmy się wcześniej w Buenoa Aires. To dla mnie wielki zaszczyt, że mogliśmy razem rozwinąć na rampie startowej biało-czerwoną flagę - mówił krakowianin, który krótko po rajdzie ponownie spotka się z ambasadorem. Okazją do tego będzie wystawa "Polska i Polacy a niepodległa Argentyna 1816-2016", której otwarcie zaplanowano na 1 września w salach Senatu Republiki Argentyny.
Przez najbliższe pięć dni, Rafał Sonik będzie jednak skupiony na rywalizacji w "małym Dakarze". Już w niedzielę rajdowa karawana pokona trasę z San Juan do Villa Union. Już pierwszy, prawdziwy odcinek specjalny będzie trudnym testem, liczącym aż 337 km.
1. Kees Koolen (NLD) 4.05
-. Pablo Copetti (ARG) +0.00
3. Rafał Sonik (POL) +0.03
4. Rodolfo Guillioli (GUA) +0.10
5. Lucas Innocente (ARG) +0.12
6. Alexis Hernandez (PER) +0.17
7. Carlos Jofre (ARG) +0.27
8. Nicolas Robledo (ARG) +0.43
(MN)