W lipcu minionego roku Tomasz Kuszczak przestał być bramkarzem Birmingham FC i już nie szukał klubu. Polak w istocie zakończył karierę. W rozmowie z kanałem Manchesteru United na YouTube wyjawił, czym się zajmuje. Stwierdził, że nie zamierza wracać do piłki.

38-letni bramkarz swojej karierze powiedział "pas". Kontrakt z Birmingham skończył się w zeszłym roku i aktualnie cieszę się zasłużoną emeryturą - powiedział Kuszczak. Wyjawił również, że postawił na branżę deweloperską i na nadmiar wolnego czasu nie może narzekać. Zawsze coś mam do zrobienia. Przygotowywałem się do tego dość długo. Zajmuję się teraz czymś zupełnie innym niż futbol. Działam w branży deweloperskiej. Buduję domy, mieszkania, co było oprócz piłki zawsze moją pasją. Poszedłem też na uniwersytet, zdobyłem dyplom z dziennikarstwa - wyjawił.

Teraz jestem skoncentrowany na mojej firmie i budowaniu domów w Polsce, więc często podróżuję. Moja rodzina za to bardzo dobrze czuje się w Manchesterze. Od czasu do czasu spotykam kolegów na przykład Wesa Browna - dodał.

Z Kuszczakiem rozmawiał kanał Manchesteru United, więc nie mogło zabraknąć nawiązania do najpiękniejszego rozdziału w karierze polskiego bramkarza. Bez gry w United moja kariera byłaby zupełnie zwyczajna. Sir Alex powiedział kiedyś, że jeśli opuścisz United, to zawsze będziesz za nim tęsknił. Miał rację. Żaden klub na świecie nie da ci tego, co Manchester United - zakończył polski, były już bramkarz.

W reprezentacji Polski Tomasz Kuszczak wystąpił 11 razy. Do Manchesteru United trafił w 2006 roku, a definitywnie z niego odszedł sześć lat później, będąc w międzyczasie wypożyczanym do innych klubów. Ostatnim jego pracodawcą było Birmingham FC - przypomina Onet.