Karol Bielecki wraca do składu reprezentacji Polski piłkarzy ręcznych, która w piątek w duńskim Herning rozegra z Islandią mecz o piąte miejsce w mistrzostwach Europy. Zajmie miejsce Jakuba Łucaka.
O zmianach selekcjoner drużyny Michael Biegler poinformował podczas treningu w hali Boxen. To tam odbędą się wszystkie decydujące spotkania ME 2014 - od półfinałów po spotkania o medale. Wszystko już jest w porządku. Czuję się dobrze- zapewnia Jakub Łucak, który skarżył się na uraz po środowym meczu z Chorwacją (28:31). 24-letni, najniższy w ekipie, prawoskrzydłowy Chrobrego Głogów, nadział się na łokieć jednego z kolegów z zespołu i opuścił boisko na noszach. Lekarz reprezentacji Rafał Markowski uznał, że lepiej nie ryzykować i nie narażać zawodnika na kolejne urazy. Teraz jest już w porządku, ale to był ciężki nokaut - powiedział.
Karol Bielecki został zastąpiony na mecz z Chorwatami przez Michała Kubisztala z Górnika Zabrze. Teraz wraca do składu, co niektórzy nazywają prezentem urodzinowym od sztabu trenerskiego. Rozgrywający Vive Targów Kielce skończył 32 lata.
W trakcie ME można wymienić trzech zawodników w dowolnym momencie. W ten sposób Polska wykorzystała limit zmian, ale to nie problem, bo w piątek kończy swoje występy w Danii. Biało-czerwoni w czwartek po południu przenieśli się do Herning do hotelu Scandic Regina.
Islandczycy nie należą do takich zespołów, który by sobie odpuścił, nawet taki - wydawałoby się bez znaczenia - mecz. Fizycznie jesteście dobrze przygotowani. Ważniejsze, co będzie się działo w waszych głowach. Warto byłoby zakończyć te mistrzostwa zwycięstwem, a nie dwoma porażkami - tłumaczył zawodnikom trener. Zaszliście już bardzo daleko i szkoda byłoby to zmarnować. To znakomity początek drogi do Euro 2016 - podkreślił.