Wicemistrzowie Polski z poprzedniego sezonu Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk triumfowali w 47. Rajdzie Świdnickim Krause. Załoga prowadząca Skodę Fabię wygrała 7 z 9 odcinków specjalnych. Pozostałe dwa padły łupem Marcina Słobodziana, który zajął 2. miejsce. Podium uzupełnił Tomasz Kasperczyk.
Sobotnia rywalizacja toczyła się pod dyktando Mikołaja Marczyka, który wygrał tego dnia wszystkie odcinki specjalne i miał ponad 11 sekund przewagi nad wiceliderem - Marcinem Słobodzianem, który w Świdnicy debiutował za kierownicą Forda Fiesty R5. Podobnie przebiegała pierwsza niedziela pętla. Pierwszy dzisiejszy odcinek to strata prowadzenia przez Marczyka właśnie na rzecz Słobodziana. Dzień rozpoczął się dla nas szybkim biciem serca. Popełniłem błąd, musiałem uciec trochę z drogi, żebyśmy się zmieścili i żeby nic się nie stało z autem. To było na samym początku 22-kilometrowego odcinka. Naprawdę duży stres - ocenił później Marczyk, który na kolejnych odcinkach odrobił straty i ostatnia pętlę rozpoczął z 7,5-sekundową przewagą nad Słobodzianem. Na ostatniej pętli nie oglądaliśmy już Zbigniewa Gabrysia, który po wypadku na piątym OS-ie musiał wycofać się z rywalizacji.
Ponowny przejazd OS-u Kamionki-Walim - tego najdłuższego, ponad 22-kilometrowego zakończył się kolejnym triumfem Marczyka. Udało mu się powiększyć przewagę nad Słobodzianem o kolejne 2 sekundy. Blisko tej dwójki był także Kasperczyk, który miał czas o 3,7 sek. słabszy od Marczyka. Wolniej pojechał Byśkiniewicz - stracił 10 sekund i powiększyła się jego strata do podium w klasyfikacji generalnej.
Druga wizyta na najkrótszym dziś odcinku Wolibórz-Jodłownik to kolejne OS-owe zwycięstwo Marczyka. Tym razem o nieco ponad 2 sekundy wyprzedził Słobodziana i Byśkiniewicza. Trzy sekundy stracił Kasperczyk. Piąty rezultat zanotował Sylwester Płachytka. Ta sama piątka kierowców znajdowała się także na czele klasyfikacji generalnej.
Rajd zamknął drugi przejazd odcinka Walim-Zagórze o długości ponad 18 kilometrów. Ten OS był także power stagem, na którym najszybsze załogi mogły zarobić dodatkowe punkty do klasyfikacji generalnej Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Najlepszy czas osiągnął Słobodzian - wyprzedzając Marczyka o 0,3 sek.
Marczyk zwyciężył w całym rajdzie wyprzedzając o ponad 11 sekund Słobodziana. 37 sekund straty zanotował Kasperczyk, który uzupełnił podium. Kolejne miejsca zajęli Byśkiniewicz i wracający do ścigania w RSMP po czterech latach Płachytka.
W klasie Open 4WD triumfował Jakub Brzeziński jadący Fordem Fiestą Proto. Zajął także 3 miejsce na power stage’u, a w całym rajdzie był 8. W klasyfikacji klasy 4 najlepsi okazali się Jan Chmielewski i Kamil Heller. W klasie Open 2WD triumfowała załoga Strycharski/Pochroń.