Przed długim weekendem listopadowym ratownicy TOPR przestrzegają, by turyści nie przeceniali swoich możliwości i nie lekceważyli zagrożenia. Całą noc z wtorku na środę sprowadzali influencerkę, która - lekceważąc przepisy parku narodowego i podstawowe zasady bezpieczeństwa - ruszyła ze szczytu Rysów... granią.

Ta wyprawa mogła skończyć się dla kobiety tragicznie.

Turystka wymyśliła sobie, że z Morskiego Oka do Doliny Pięciu Stawów przejdzie sobie całą granią - od Rysów, poprzez Żabiego Konia, Wołowy Grzbiet, Mięguszowieckie Szczyty aż do Szpiglasowego Wierchu - i zanocuje w Dolinie Pięciu Stawów. Na szczęście ta próba w jej wykonaniu się nie powiodła i zadzwoniła do nas o pomoc - relacjonuje.

Influencerka została przez ratowników wyprowadzona z trudnego, przepaścistego i kruchego terenu z powrotem do zachodniej grani Rysów, na wierzchołek Rysów i sprowadzona do Morskiego Oka - dodaje ratownik.

Rowerem na... Giewont

Niedawno straż Tatrzańskiego Parku Narodowego informowała o innym niebezpiecznym ekscesie w Tatrach. Próbują ustalić dane mężczyzny, który... podążał rowerem elektrycznym na Giewont.

Przewodnik tatrzański i biegacz górski Przemysław Sobczyk mówi, że trudno sobie wyobrazić bardziej nieodpowiedzialne zachowanie w Tatrach. 

Ręce opadają. Zagrożenie, które ten człowiek ściągnął na innych, powinno być karalne i to konkretnym paragrafem - mówi. Gdyby mu wypadł ten rower i kogoś strącił albo kamień strącony przez rower spadłby na kogoś, a ludzie byli bez kasku, to mógł być wypadek śmiertelny - powiedział Sobczak.

Jaskinia i szlak w Tatrach zamknięte

Tatrzański Park Narodowy przypomina, że do odwołania w Tatrach zamknięta jest Jaskinia Raptawicka oraz czarny szlak prowadzący do niej. Powodem jest obryw skalny, który stwarza zagrożenie dla zwiedzających. 

Przed ponownym otwarciem Jaskini Raptawickiej konieczna jest ocena stanu jaskini pod kątem bezpieczeństwa, którą przeprowadzą ratownicy TOPR wraz z pracownikami TPN - informują władze parku.

Jaskinia Raptawicka jest położona w Dolinie Kościeliskiej w masywie Raptawickiej Turni. Jaskinię można eksplorować samodzielnie, a do zwiedzania konieczna jest latarka.