Blisko 5 kilogramów marihuany i 200 tysięcy papierosów, bez polskich znaków akcyzy skarbowej, o czarnorynkowej wartości niemal 700 tys. złotych, miał w mieszkaniu 33-letni sądeczanin. Właściciel nielegalnego towaru usłyszał zarzuty i został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Do zatrzymania doszło jeszcze pod koniec lipca.
Funkcjonariusze z Referatu do walki z Przestępczością Narkotykową Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu, zatrzymali 33-letniego sądeczanina, którego podejrzewali o posiadanie narkotyków i nielegalnego tytoniu - informuje rzecznik sądeckiej policji Justyna Basiaga.
W trakcie przeszukania w jego mieszkaniu policjanci znaleźli foliowe worki z brunatnym suszem oraz kartony z papierosami bez polskich znaków akcyzy skarbowej. Okazało się, że jest to ponad 4880 gramów marihuany o czarnorynkowej wartości blisko 500 tys. złotych. Nielegalnych papierosów było ponad 200 tysięcy.
Skarb Państwa na ich sprzedaży straciłby podatek w wysokości blisko 190 tys. złotych.
Sądeczanin usłyszał zarzuty posiadania znacznych ilości narkotyków i posiadania nielegalnych wyrobów akcyzowych. Mieszkaniec Nowego Sącza najbliższe trzy miesiące spędzi za kratkami w oczekiwaniu na wyrok. Za popełnione przestępstwa grozi mu do 10 lat więzienia.