​We wrocławskim Schronisku św. Brata Alberta dla Bezdomnych Mężczyzn powstała "Zaczytana Biblioteka". To niewielki mebel, na którego półkach znalazły się książki. Podopieczni schroniska bardzo chętnie z nich korzystają.

Mamy bardzo wielu podopiecznych, którzy wręcz "połykają" książki. Rekordziści to nawet 20 książek miesięcznie. To jest może nie do uwierzenia, ale tak jest. Czytają wszystkie, nie tylko kryminały, czy lekkie opowiadania - mówi Dariusz Dobrowolski, kierownik wrocławskiego schroniska.

Jak dodaje, czytane są książki m.in. Zafóna czy Różewicza. Bezdomni sięgają też po literaturę pomocową dla osób uzależnieniem alkoholowym.

Jeden z przebywających tam, pan Waldemar, mówi że nie pije o 19 lat i zaczął czytać książki, gdy przestał pić.

Jak jest dobra książka, potrafię czytać nawet do 3 w nocy i o 5 wstać - dodaje podopieczny schroniska dla bezdomnych.

Opracowanie: