Do pięciu lat więzienia grozi 38-latkowi, który w Bierutowie na Dolnym Śląsku ukradł puszkę z datki dla potrzebującego leczenia i ciągłej rehabilitacji kilkuletniego chłopca.
Puszka zniknęła z lady sklepowej. Policjanci ustalili, że za kradzież może odpowiadać 38-letni mieszkaniec Bierutowa. Mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do komisariatu.
Przyznał się do kradzieży pieniędzy i wskazał miejsce, gdzie wyrzucił zniszczoną puszkę. Powiedział policjantom, że pieniądze wydał na własne potrzeby - mówi asp. Aleksandra Pieprzycka z zespołu prasowego dolnośląskiej policji.
Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że w puszcze mogło być około tysiąca złotych. Mężczyzna przed sądem będzie tłumaczył się ze swojego postępowania.