Dwa silne wstrząsy miały miejsce w środę wieczorem w kopalni miedzi Rudna w Polkowicach na Dolnym Śląsku - informuje dziennikarz RMF FM. Jeden z górników został lekko ranny.

Pierwszy wstrząs miał siłę górniczej "ósemki", a drugi "szóstki" w dziesięciostopniowej skali. 

Jak przekazuje KGHM Polska Miedź S.A., cała piętnastoosobowa załoga została wycofana.

Jeden z górników został lekko ranny. Do wstrząsów doszło przed godziną 21.

Tragiczne dni w polskich kopalniach

W ostatnich dniach doszło do katastrof w polskich kopalniach na Śląsku. Ponad cztery doby trwała akcja ratownicza po wstrząsie w kopalni Zofiówka w Jastrzębiu-Zdroju. W wyniku wstrząsu 10 górników nie żyje.

Do tragedii doszło też w kopalni Pniówek w Pawłowicach, gdzie liczba ofiar wzrosła już do ośmiu. 

W poniedziałek doszło też do pożaru endogenicznego w kopalni Mysłowice-Wesoła. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Opracowanie: