Nieoznakowane i oznakowane radiowozy oraz policjanci z wideorejestratorami i laserowymi miernikami prędkości do piątku wieczorem będą patrolować drogę krajową 46 w trzech województwach: dolnośląskim, opolskim i śląskim. Ruszyła akcja „Ratuj życie - bezpieczna droga krajowa 46’’.
Policjanci będą kontrolować prędkość pojazdów i zachowania kierowców m.in. to, czy w prawidłowy sposób wyprzedzają, sygnalizują manewry, bezpiecznie przewożą pasażerów i ładunki. Funkcjonariusze Inspekcji Transportu Drogowego będą sprawdzać stan techniczny pojazdów i czasu pracy kierowców.
Wykorzystujemy w działaniach nasz najnowszy sprzęt: motocykle, nieoznakowane i oznakowane radiowozy wyposażone w wideorejestratory i laserowe mierniki prędkości. Z góry wspomaga nas dron - mówił podkom.Tomasz Kukułka z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.
Kierowcom wręczane będą apteczki pierwszej pomocy. Będą mogli oni także skorzystać z instruktażu, jak udzielać pierwszej pomocy. Chcemy przypomnieć kierowcom, a niektórych nauczyć zasad, które każdy z nas powinien znać i które pozwolą udzielić pierwszej pomocy w momencie, kiedy dojdzie do zdarzenia z poszkodowanymi. Dzięki tym scenkom, które przygotowaliśmy i które kierowcy będą mogli przećwiczyć, mogą podnieść swoje kwalifikacje - podkreślał oficer prasowy Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Opolu mł. bryg. Tomasz Pierzchała.
Droga krajowa 46 przebiega z Kłodzka, przez Opole, Lubliniec, Częstochowę do Szczekocin. To trasa o dużym natężeniu ruchu. Od 2021 roku tylko na opolskim odcinku "46" doszło do 560 kolizji i 78 wypadków, a ponad 100 doznało poważnych obrażeń, a 10 zginęło.
Akcja ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa i wychwycenie tych kierowców, którzy łamią przepisy.
Rzeczniczka opolskiego oddziału GDDKiA Agata Andruszewska przypomniała, że trwa rozbudowa różnych odcinków DK46, ale nie będzie na nich bezpiecznie, jeśli kierowcy nie będą stosować się do zasad ruchu drogowego i jeździć rozważnie. Dzisiaj chcemy poświęcić szczególną uwagę osobom młodym, którzy nie mają doświadczenia w kierowaniu pojazdami i doświadczenia w przewidywaniu zagrożeń na drodze. Bywają nadmiernie pewni siebie i mają chęć podejmowania ryzyka. Takie zachowania się nie sprawdzają i każdy najmniejszy błąd może kosztować zdrowie czy nawet życie - mówiła Andruszewska.
Organizatorzy akcji przypominają o zasadzie ograniczonego zaufania i apelują do kierowców, by nie używali telefonów komórkowych podczas jazdy.